31

88 4 0
                                    

Wieczorny, chłodny wiaterek owiewał twarze dwójki młodych zakochanych wywołując uśmiech i przyjemne dreszcze. Trzymali się za ręce i kroczyli ścieżkami prowadzącymi do wejścia na plażę. zaraz po zdjęciu przez obojga butów, Jeongguk poprosił młodszego by mógł założyć mu opaskę na oczy. Początkowo blondyn nie był pewien jednak po chwili się zgodził, tym samym dając się prowadzić na miejsce ulokowane około 10 minut drogi od wejścia na plażę. 

Jeongguk rozwiązał aksamitną wstęgę z oczu blondyna a po chwili usłyszał odgłos zachwytu jaki wydobył się z gardła mniejszego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeongguk rozwiązał aksamitną wstęgę z oczu blondyna a po chwili usłyszał odgłos zachwytu jaki wydobył się z gardła mniejszego. Przytulił zadowolonego Taehyunga i wiedząc, że już mu się podoba ten wieczór, zaproponował by usiedli, wypili po lampce wina oraz zjedli naprawdę dobrze przyrządzoną kolację. Jeongguk wiedząc, że to dopiero część jego planu czuł się poważnie zestresowany i przez cały dzień przewracało mu się w żołądku. Naprawdę miał wrażenie, że jego flaki przekręcą się na lewą stronę i wyleją się z każdej możliwej dziurki powodując szybką lecz bolesną śmierć. 

W trakcie posiłku z mniejszym starał się jak najbardziej rozwijać rozmowę ale w taki sposób, by nie wchodzić na temat powodu tak nagłego wyjazdu i randki. Napił się zaledwie łyk wina i wstał, natomiast mniejszy popatrzył na niego z wyraźnym zdziwieniem wymalowanym na delikatnej twarzyczce. 

- Kim Taehyung.. Od dnia kiedy pierwszy raz do ciebie napisałem, wiedziałem, że chcę byś był w moim życiu właściwie na zawsze. Od tamtego dokładnie dnia, zmieniłeś moje życie o 180 stopni. W momencie każdej kłótni do jakiej dochodziło pomiędzy nami sprawiałeś, że chciałem stawać się lepszym człowiekiem tylko dla Ciebie. Chcę z tobą spędzić całe swoje życie i nie wyobrażam sobie, żebyś któregoś dnia miał mnie opuścić. Kiedy tego dnia zastałem cię w twoim domu, płakałem cały czas dopóki się nie obudziłeś, a gdy pierwszy raz na mnie spojrzałeś, dotarło do mnie że chciałbym schować Cię w swoich ramionach  swoim ciałem bronić przed wszelkim złem tego świata, bo jesteś cudowną osobą. Jesteś wrażliwym chłopcem, najpiękniejszym jakiego znam. Jesteś niewinnym Aniołem dzięki któremu zmieniam się na lepsze oraz moim powodem do życia, uśmiechu. Chciałbym Cię zapytać.. Wyjdziesz za mnie?

Jeongguk uklęknął przy młodszym otwierając przed nim pudełeczko z pięknym pierścionkiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeongguk uklęknął przy młodszym otwierając przed nim pudełeczko z pięknym pierścionkiem. Słowa, jakie blondyn usłyszał od ciemnowłosego sprawiły, że z oczu pociekły łzy tworzące delikatne zacieki na jego lekkim makijażu, zaś w momencie gdy usłyszał pytanie, zaniósł się płaczem i przytulił  starszego mocno, ledwo wypowiadając słowo potwierdzające jego chęć wyjścia za cudownego, wrażliwego człowieka jakim był sam Jeon Jeongguk. Na palcu blondyna zawitał pierścionek a zaraz po nim usta obojga złączyły się w subtelnym pocałunku zmieszanym z łzami szczęścia z strony obojga. Szczęśliwi zaręczeni  patrzyli w swoje zapłakane oczy i wyznawali sobie miłość przez kolejne minuty. Dokończyli niewielką butelkę wina i spędzili szczęśliwie czas, śmiejąc się i zawstydzając w niektórych momentach. Czas przestał mieć znaczenie szczególnie w momencie, kiedy czuli się przy sobie tak fantastycznie i nic nie było w stanie zniszczyć ich humoru. Po skończonej kolacji oraz wypiciu wina, zabrali rzeczy i skierowali się brzegiem plaży w stronę wyjścia gdyż ostatnim punktem dzisiejszego programu był spacer po pięknie oświetlonym mieście, założyli na nogi buty i szli jedną z mniej używanych ulic by nacieszyć się widokiem miasta i tych wszystkich sklepików z ulicznym jedzeniem. To nie tak, że nie byli najedzeni. Po prostu Jeonggukowi brakowało smaków z rodzinnego miasta a Tehyung chciał je poznać. Postawili na najzwyklejsze corn dogi i konsumując pyszny, ciepły posiłek kierowali się okrężną drogą do ich apartamentu.  

Weszli do budynku po drodze wyrzucając patyczki i weszli do windy która miała zawieźć ich na odpowiednie piętro. W tym momencie Taehyung zażyczył sobie porcji czułości i Jeongguk po prostu nie mógł mu odmówić. Delikatnie całował wargi mniejszego jedną dłonią obejmując go w talii a drugą delikatnie gładząc jego policzek. Taehyungowi spodobało się to na tyle, że jego delikatne dłonie błądziły po torsie starszego, wywołując u niego dreszcze. Słysząc charakterystyczny dzwonek windy oderwali się od siebie i skierowali swoje kroki do drzwi pokoju. Taehyung oparty o drzwi wejściowe ich apartamentu i Jeongguk ubrany w opinającą, czarną koszulę, obejmujący blondyna w talii. Nie wiedząc czemu, młodszy poczuł się lekko podniecony, co nie uszło uwadze starszego i zaraz po wejściu do apartamentu przyszpilił blondyna do ściany składając na jego szyi mokre pocałunki. Z ust młodszego wydobywały się ciche westchnięcia i pojękiwania które lekko się nasiliły kiedy Jeongguk włożył kolano pomiędzy nogi chłopaka i delikatnie, aby nie sprawić mu bólu naparł na jego krocze.  Po drodze do ich sypialni na podłodze lądowały kolejne części garderobo sprawiając, że atmosfera się zagęszczała. Oboje czuli się bardzo nakręceni więc nie marnując ani chwili, Jeongguk pchnął na poduszki mniejszego, przywiązując wcześniej używaną wstęgą jego ręce do zagłówka podwójnego łóżka. Mniejszy uśmiechnął się i zarumienił zaś starszy dokładnie obcałowywał ciało swojego ukochanego jednocześnie zachwycając się pięknem jego delikatnego, bladego ciała. Zębami zdjął bieliznę mniejszego i kiedy zrzucił ją na podłogę od razu masując dłonią krocze swojego maluszka. Taehyung nie był w stanie leżeć spokojnie więc co chwila wiercił dłońmi i kręcił biodrami które starszy starał się trzymać hamując jego ruchy. Zaledwie chwilę potem ciemnowłosy będąc już dostatecznie podnieconym zdjął bokserki i nałożył na swoje przyrodzenie prezerwatywę następnie przystępując do rozciągania mniejszego. Zawsze dla Jeongguka było to ważne gdyż nie chciał sprawić swojemu Aniołkowi żadnego bólu czy czegokolwiek w tym stylu. Naślinił odpowiednio palce i wsunął w niego najpierw jednego a potem drugiego powodując, że mniejszy zaczynał drżeć z przyjemności i jęczeć co dodatkowo nakręcało brązowookiego. Jeon dobrze wiedział w jaki sposób mógł zamienić blondyna w istny chaos i tak też zrobił drażniąc jego krocze. Wsunął się w jego pośladki i od razu szybko poruszał biodrami wywołując z gardła młodszego dźwięki na tyle głośne, że jutro na pewno pół hotelu będzie ich nienawidziło. Zarumieniony i lekko spocony Taehyung wyginał swoje ciało w falach ogromnej przyjemności i dreszczy do momentu, kiedy kilka minut później doszedł praktycznie krzycząc imię ciemnowłosego. Zadowolony brązowooki nie pozostawał mu dłużny i również wykonując jeszcze kilka szybkich ruchów doszedł w mniejszym.  Ta chwila bliskości zawsze sprawiała, że oboje czuli się przy sobie wręcz fantastycznie i nie wstydzili się przebywać przy sobie kompletnie nago. Jeongguk zdjął wypełnioną nasieniem prezerwatywę i odłożył ją na podłogę po czym odwiązał ręce blondyna i przytulił go do siebie dysząc cicho. 



________________

Moi drodzy, kolejny rozdział za nami, krótko bo tylko dwa. Też miałam nadzieję, że może uda mi się napisać coś więcej ale nauki mam sporo a czasu mało. Musicie mi wybaczyć.

Magic Shop || J.JK × K.THOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz