28

108 5 0
                                    

Nie minęło sporo czasu, a Jeongguk, który do tego czasu grał na konsoli został wyrwany z transu dźwiękiem otwierających się drzwi sypialni. Spojrzał na zegar wskazujący 21.00 a następnie na lekko zaspanego blondyna, przyodzianego w bokserki i jedną z koszulek brązowookiego. Ciemnowłosy uśmiechnął się na widok ukochanego a ten usiadł na jego kolanach składając Jeonggukowi na ustach pocałunek. Blondyn objął rękami szyję ukochanego i przytulił się, ewidentnie potrzebując porcji czułości. Starszy zaśmiał się na widok zachowania swojego Aniołka po czym ułożył obie swoje dłonie na jego plecach, by po chwili delikatnie kreślić na nich niewidzialne wzorki. Taehyung cicho mruknął na gest swojego chłopaka i uśmiechnął się. Brązowooki czując oddech blondyna na swojej szyi delikatnie się spiął i poprawił młodszego na swoich kolanach by nic nie poczuł, jednak Taehyung wcale nie był taki głupi jak by się mogło wydawać. Z powrotem przysunął się na swoje poprzednie miejsce i zassał się na szyi starszego zostawiając po sobie czerwony ślad. Ciemnowłosy westchnął cicho i odchylił głowę pozwalając tym samym młodszemu na zrobienie większej ilości znaczków na jego ciele. Blondyn wcale nie zamierzał przepuścić tej okazji ot tak sobie więc natychmiast przyozdabiał szyję, obojczyki i dekolt ukochanego. Dopiero gdy skończył, zauważył, że Jeongguk zrobił to specjalnie i że na coś liczył, jednak Taehyung nie mógł mu dziś pozwolić na wiele. Miało to zwyczajnie związek z jego bólem pośladków po ostatnim stosunku. Wyszeptał ciche "przepraszam" i spuścił głowę, po chwili jednak uznając że ostatnie co może zrobić dla brązowookiego, to po prostu mu obciągnąć. Jeon widząc reakcję swojego Maluszka uśmiechnął się wyrozumiale i pogładził jego policzek zapewniając, że nic się nie stało. Przyciągnął blondyna bardziej do siebie i postanowił, że również przyozdobi skórę swojego ukochanego różnego rodzaju malinkami. Składał mokre pocałunki i muśnięcia na bladej skórze młodszego a w odpowiedzi otrzymywał ciche westchnięcia oraz pomrukiwania.

Te chwile czułości jakie zdarzały się pomiędzy tą dwójką zakochanych sprawiały, że oboje czuli się przy sobie szczęśliwi i nie potrzebowali nawet zapewnień o ich wzajemnym idealizmie. Po co, skoro mogli sobie to pokazać gestami? Gdy starszy skończył ozdabiać swojego Aniołka, uśmiechnął się ukazując Taehyungowi najpiękniejszy uśmiech jaki był w stanie z siebie wykrzesać. Ciemnowłosy złączył ich usta w namiętnym pocałunku a chwilę potem oboje zajęli się oglądaniem wybranego wcześniej przez blondyna filmu. To miał być wieczór gier i filmów - skończyło się na tym, że Taehyung oglądał, podjadał orzeszki i popijał swoją herbatę a Jeongguk na wiele różnych sposobów starał się i modlił by nie zasnąć po 20 minutach filmu. To nie tak, że dla niego wybrany film był nudny. Po prostu kiedy jego ukochany spał, Jeongguk w tym czasie grał, więc jego oczy miały prawo czuć się jak najbardziej zmęczone. Obejmował blondyna i gładził jego biodro a ten patrzył w tv zahipnotyzowany, totalnie zapominając o Bożym świecie. 

Wraz z kolejnym ziewnięciem blondyna, Jeongguk zapytał czy ten chce spać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wraz z kolejnym ziewnięciem blondyna, Jeongguk zapytał czy ten chce spać. Taehyung zapierał się rękami i nogami, że wcale nie czuje się senny, jednak ciemnowłosy wiedział, że jest zupełnie inaczej. Przeprosił na chwilę mniejszego i czując potrzebę skorzystania z toalety udał się do niej. Załatwił swoje potrzeby i wrócił do mniejszego, który swoją drogą zdążył zniknąć. Rozejrzał się po pomieszczeniu nie zauważając nigdzie obecności mniejszego, po czym skierował się do kuchni mając nadzieję, że tam go zastanie. Tak też się stało. Taehyung stał tyłem do Jeona i brał jakieś tabletki. Wyraźnie zmartwiony starszy objął ukochanego od tyłu chcąc dostrzec co za leki bierze młodszy, a jak się okazało, były to zwykłe tabletki przeciwbólowe.

- Coś Cię boli, Kochanie..?

- Tylko trochę głowa i po szwach to miejsce..

- Połóżmy się spać, dobrze?

- Nie chcę jeszczcze..

- Skarbie, widzę że jesteś zmęczony, śpiący, powinniśmy iść już spać.

- No dobrze, tylko wezmę leki i napiję się reszty herbaty.

Tak jak zapewnił starszego, tak też zrobił i od razu po wzięciu leków, dopił swój napój i skierował się do toalety by umyć ząbki, załatwić się przed snem. W tym czasie brązowooki posprzątał przekąski z salonu, wyłączył TV, konsolę oraz zgasił światła kierując się do sypialni, gdzie miał zamiar poczekać na blondyna by móc razem pójść spać. Jeon nie czekał długo, gdyż zaraz po ogarnięciu przez niego łóżka, w pokoju zjawił się mniejszy i trąc delikatnie oczka wślizgnął się do łóżeczka. Starszy jedynie skierował się jeszcze do garderoby by przebrać się z dresów w bokserki i położył się obok swojego Maluszka. Taehyung od razu przyległ do ciała ukochanego i zamknął oczy, pozwalając sobie zasnąć w takiej pozycji. Niedługo potem do blondyna również dołączył ciemnowłosy szczelnie obejmując młodszego tak, jakby miał mu zaraz zniknąć, choć wiedział, że nic takiego  nie ma choćby prawa bytu. Jeongguk bez Taehyunga nie potrafił już normalnie funkcjonować. Uzależnił się od niego i był tego w pełni świadomy. Miał tylko nadzieję, że ten też czuł się podobnie przy brązowookim.



_____________

Przedostani rozdział dziś. Mam nadzieję że dzisiejsza seria rozdziałow przypadła wam do gustu i rozbudziła jakieś wasze emocje <3 <3

Miłego wieczorku!!

Magic Shop || J.JK × K.THOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz