Rozdział: 4

210 10 0
                                    

Boruto rozglądał się w poszukiwaniu swoich przyjaciół

-Sarada, Mitsuki, Konohamaru  nii-chan!

Nagle przed blondynem pojawił się jakiś cień

-Jeśli chcesz uratować swoich przyjaciół, chodź za mną

-Kim jesteś draniu?

-Dowiesz się, jeśli pójdziesz za mną - odparł cień oddalając się

Boruto postawił księżniczkę i stworzył trzy klony, którym kazał się nią zająć

-Zostań tutaj, nie długo wrócę

Arika skinęła głową, Boruto ruszył za tym cieniem, wkrótce  dotarł do ruin jakiegoś starego pałacu, bez zastanowienia wszedł do środka.

-Więc wreszcie raczyłeś się pojawić, Boruto Uzumaki

Na kamiennym tronie siedział jakiś młody mężczyzna (miał krótkie czarne włosy podczesane do góry, ubrany w ciemny płaszcz)

-Kim jesteś, gdzie są moi przyjaciele?

-Nazywam się Toyuro, a jeśli chodzi o twoich przyjaciół to tam są. - odpowiedział wskazując palcem na ścianę

Kiedy Boruto odwrócił się ujrzał Sarade, Mitsukiego i Konohamaru przywiązanymi łańcuchami do ściany.

-Jeśli chcesz ich uratować, musisz nas pokonać.

Obok Toyuro pojawili się Yuriko, Shojiro oraz Yaroku

-Kage Bushin No Jutsu!

Boruto stworzył kilka swoich klonów, które wysłał na nich.

-Żałosne - skomentował Yaroku wystawiając włócznie w stronę klonów po czym wystrzelił fale uderzeniową niszcząc ich.

Yuriko wydłużyła swoje swoje włosy, próbując nimi chwycić syna Hokage, Boruto odskoczył do tyłu unikając ich, nagle za nim pojawił się Shojiro, który próbował zaatakować blondyna od tyłu.

-Mam nadzieję że uda mi się to teraz. - pomyślał wyciągając specjalnego kunaia

Boruto wyrzucił w górę kunai Minato po czym zniknął w żółtym błysku, zaraz potem pojawił się nad Shojiro przywalając mu Rasenganem w plecy wbijając go  ziemię, następnie zaczął składać pieczęcie

-Suiton:Mizurappa! - z ust wypuścił strumień wody

Kiedy trafił w Yuriko, sprawił że jej włosy opadły

-Moje piękne włosy, zabije cię.

-Więc to jest twoja słabość, w takim razie to powinno cię załatwić Raiton:Shurakiri!

Boruto przyłożył rękę do jej przemoczonych włosów uwalniając strumień błyskawicy, który w połączeniu z wodą mocno ją poraził, dziewczyna padła na ziemię

-Załatwił Shojiro i Yuriko, i w dodatku nie użył Karmy, cholera! - pomyślał zirytowany Toyuro

Tym czasem Yaroku ruszył do ataku wystrzelił strumień błyskawicy w stronę genina, Boruto uniknął wyskakując w powietrze, następnie stworzył dwa klony zaraz potem uformował w dłoni Rasengana, klony stworzyły wir powietrza w dłoniach przystawiając do stóp oryginału wyrzucając go z niesamowitą prędkością

-Boruto stream!

Yaroku zmuszony był zasłonić się swoją włócznią, jednak kiedy Boruto uderzył w nią Rasenganem, sprawił że broń pękła i zaraz potem mężczyzna dostał techniką w brzuch lecąc na ścianę, przez którą się przebił

-Zostaliśmy tylko ty i ja.

-Heh jeśli chcesz mieć coś zrobione dobrze, zrób to sam.

Toyuro zdjął swój płaszcz, Boruto zauważył że jego prawa ręka była mechaniczna

-Twoja ręka...

-Ach o tym mówisz, to jest moja proteza, dzięki której nadal mogę walczyć, będziesz tym który doświadczy jej mocy na własnej skórze

Przeklęty BohaterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz