Epilog

115 6 0
                                    

Czy mieliście w życiu takim moment kiedy wszystko się zatrzymało? Czas, ludzie, emocje...

Tylko raz mi się to przydarzyło i o jeden raz za dużo. Czułam w tedy, że nie mam nad niczym kontroli nie mogłam nic zrobić. Tylko czekać, aż przyjdzie po mnie śmierć. Ale to nie było najgorsze. Co może być gorsze?


Świadomość, że obok ciebie siedzą najważniejsze osoby w twoim życiu i też czekają na śmierć, a ty nie możesz nic zrobić.

To było najgorsze...

Widziałam ich strach, przerażenie i zrozumienie, co za chwilę ich czeka. W tamtym momencie chciałam im to wszystko odjąć zrobić wszystko nawet gdyby miały by mnie znienawidzić, ale by nie siedziały obok w tym cholernym autokarze przy wodospadach i patrzyły jak spadamy.

Jednak gorszy był widok potem. Krew, śmierć i woda.

Wszyscy nasi znajomi, wrogowie czy nauczyciele nie żyli i nie liczyło się w tedy kto kim był. Śmierć nigdy nie była łaskawa nie patrzyła kogo brała, a jak już to robiła to brała pełnymi garściami...

Zawsze.

Więc dlaczego ominęła cztery niewinne dziewczyny z całym życiem przed sobą? Nie byłyśmy nikim wielkim czy znanym. Więc czemu?

Czasami jednak wolałabym by nas wzięła... Bo kiedy tego nie zrobiła to dała nam jeszcze coś w prezencie.

Coś strasznego...

Coś co na zawsze nas zmieni...

Stella: Ognista GwiazdaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz