Weszłam do pokoju i od razu mnie napadły
-Jak było? -zapytała Evie-Nudno, romantycznie, ekscytująco, smutno?
-Miło.
-Tylko?! No weź kobieto! Wysil się bardziej!
-Nie mam pojęcia co mogłabym ci powiedzieć.
-Mówiłam, żebyś sobie nie wiadomo czego wymyślała-powiedziała Danika
-A podoba Ci się?
-Nie.
-Kiedy wyszliście Evie chciała iść z wami. -powiedziała Iris. -Po dziesięciu minutach jej się ode chciało.
-To przecież nie było nic wielkiego.
-Wiem, ale w tedy bym dowiedziała się więcej niż od ciebie.
-Na następne spotkanie nagram.
-Dobry pomysł, tylko ustaw kamerkę by było dobrze was widać.
-Evie!
...
Następnego dnia na przerwie obiadowej siedziałyśmy na stołówce i jak codziennie Evie paplała. Tym razem chyba o jakimś serialu.
Ubrana była w zieloną sukienkę z dekoltem w serek z koronkowymi rękawami. Buty miała czarne na obcasie, a włosy rozpuszczone.
Iris miała białą podkoszulkę i dżinsowe krótkie spodenki z wysokim stanem. Na nogach miała beżowe sandałki. Kurtka była beżowa, a opaska biała.
Danika miała na sobie czarny kombinezon w złote kwiaty. Na nogach czarne sandały, a włosy
rozpuszczone.Ja miałam na sobie morski top, krótkie spodnie i białe baletki. Włosy spięłam w kłos.
-Czemu ten obiad jest taki niedobry. -jęknęła Evie.
-Czemu? Przecież dziś nie ma pomidorów.
Pokazała jej język.
-Iris, chodzi mi o ser.
-Ser jest dobry
-Ta, na pewno.
-Mądra osoba powiedziała mi, że skąd mam wiedzieć, czy coś jest niedobre, jak tego nigdy nie spróbowałam. Więc spróbuj.
Może polubisz.-Moje rady są tylko dobre w tedy, kiedy stosują je inni, a nie ja.-odpowiedziała Evie.
-Hej! -usłyszałyśmy czyjś głos za nami
Była to Ambar. Była wysoka o jasnej cerze, miała oczy ciemniejsze niż cyrkon, ale jaśniejsze od typowego szarego. Jej
włosy były długie i kręcone. Tym razem w kolorze niebieskim, który na końcówkach przechodził w fiolet. Była znane z tego,
że bardzo często zmieniała kolor włosów. Miała na sobie fioletowy top i dżinsowe ogrodniczki przewiązane niebieskim
paskiem. Na nogach miała białe trampki.-Cześć-powiedziałam
-Mogę się dosiąść?
Zanim któraś z na odpowiedziała, to dziewczyna chwyciła wolne krzesło i usiadła między mną, a Iris.
-Czemu się do nas dosiadłaś? -zapytała niezbyt zadowolona Danika
-Jest plotka, że za niedługo jedziemy na wycieczkę. Super, co nie?
-Nie wiedziałam-powiedziała Iris.
-Przed chwilą się dowiedziałam i od razu się ucieszyłam. Uwielbiam wycieczki. Może się później spotkamy?
-Tak.
-Ekstra, a gdzie chciałybyście jechać? Liczę na to, ze nie wyślą nas do muzeum. Ostatni raz jak byliśmy, to wszyscy pomarli
z nudów.-Muzea są ciekawe.-powiedziała Danika
-Niektóre tak, ale te było tragiczne. Chyba jakieś historyczne o nieistniejących wojnach, bo nigdy o nich nie słyszałam. Gdybyśmy poszli do muzeum ze sztuka lub czymkolwiek innym, to by było fajnie. No więc, gdzie chcecie jechać?
-Wszędzie, byle się stąd wyrwać.-powiedziała Iris
-Święte słowa, choć czasami nie jest, aż tak tragicznie, że nawet skoczenie w ogień
-W ogień?-zapytała sceptycznie Danika
-No, może nie ogień, ale kumacie o co chodzi.
-Tak.
-Cieszę się, więc mam pomysł by pojechać, nie wiem na przykład na zakupy.
-Mi pasuję, muszę kupić nowe buty.-powiedziała Iris
-Fajnie, pewnie jakieś odlotowe. No to co, jesteśmy umówione?
-Tak.
-Super! To pa patki.
Wstała i odeszła.
-To było dziwne.-powiedziała Evie
-Wiem.
CZYTASZ
Stella: Ognista Gwiazda
RomanceCztery najlepsze przyjaciółki rozpoczynają swój drugi rok nauki w liceum, który zmieni ich życie po raz drugi na zawsze. Lata temu tragiczny wypadek odmienił i zniszczył wszystko w co wierzyły. Przyjaciółki dzięki niemu zyskały przerażające moce i...