Westchnęłam.
Nic nie było. Nic nie czułam, był tylko spokój, którego mi tak brakowało.
Nie chciałam, by te cudowne uczucie mnie opuściło, ale z każdą chwilą moje zmysły dostawały coraz więcej sygnałów.
Leżałam na czymś ciepłym i nie czułam już tego palącego bólu. Był tylko spokój i cisza.
Nic nie pamiętałam, ale czułam, że nie byłam u siebie.
Coś było nie tak.
Po chwili przypomniałam sobie co się wydarzyło. Było tego dużo, ale nie chciałam teraz o tym myśleć. To wszystko...co się stało i co zrobiłam...
Otworzyłam ociężałe powieki i pierwsze co zobaczyłam to biały sufit.
Gdzie jestem?!
Szybko usiadłam, ale ta czynność naciągnęłam mi skórę na brzuchu i sapnęłam.
-Wszytko dobrze?
Odwróciłam się i zobaczyłam Deamona.
Leżał na łóżku obok mnie w samych spodniach bez koszulki. Miałam idealny widok na jego klatkę piersiową, ale to nie było
teraz najważniejsze, choć pewnie Evie by się ze mną nie zgodziła.Nagle zorientowałam się, że nie mam na sobie sukienki, tylko przydużą męską koszulkę. Chciałam już coś powiedzieć, ale on mnie ubiegł.
Byłam na niego wściekła.
-Zanim zaczniesz na mnie wrzeszczeć i rzucać płomieniami. To daj mi wyjaśnić. Dobrze Gwiazdko?
Niechętnie kiwnęłam głowa.
-Chciałem cię przeprosić za to co powiedziałem w lesie. Nie chciałem byś dowiedziała się prawdy, bo chciałem cię chronić.
Wybaczysz?Nic nie powiedziałam.
-No dobrze, więc miałaś rację, że jestem to z Zaynem zamieszany.
-Konkretnie? -warknęłam
Po chwili powiedział.
-Nie jesteśmy ludźmi.
-To czym? Wampirami? Kosmitami?
Roześmiał się.
-Za dużo książek.
-Nie istnieje coś takiego jak za dużo książek. -warknęłam
-Zayne jest Obrońcą.
Co do cholery?
-Co to?
Czy on zwariował?
Uśmiechnął się, przez mój wyraz twarzy.
-Jeden z nadprzyrodzonych gatunków.
-Mówi mi to dużo-powiedziałam sarkastycznie
-Obrońcy zajmują się chronieniem ludzi przed demonami.
-A co z tym ostrzem?
-To jedyna broń, która rani demony. Jest wykonana z akwamarynu.
Aha...
-A świeci się, bo?
-Świeci tylko przy głównej Stellas.
-Czyli kim?
Już słyszałam tą nazwę. Użył jej Zayne.
Uśmiechnął się delikatnie.
-Inaczej nazywane Nefilim, pojawiają się raz na pięćset lat i bardzo trudno je znaleźć.
CZYTASZ
Stella: Ognista Gwiazda
RomanceCztery najlepsze przyjaciółki rozpoczynają swój drugi rok nauki w liceum, który zmieni ich życie po raz drugi na zawsze. Lata temu tragiczny wypadek odmienił i zniszczył wszystko w co wierzyły. Przyjaciółki dzięki niemu zyskały przerażające moce i...