Szłam szybkim krokiem do naszego pokoju po nieudanych poszukiwaniach informacji o budowli w bibliotece. Jedynie co znalazłam to jeden rozdział. Jednak wciąż miałam w planach tam pojechać i namówić do tego dziewczyny co powinno być łatwe.
Chyba…
Na korytarzu słychać było tylko moje kroki.
Byłam ubrana w biała dżinsy i czerwony top, a na nogach miałam beżowe botki. Włosy były rozpuszczone.
Kiedy skręciłam usłyszałam nagle podniesione głosy i zobaczyłam otwarte drzwi do pokoju. Zobaczyłam Zayna i Deamona i co najdziwniejsze panią dyrektor.
Kiedy mnie zobaczyli umilkli.
Dyrektorka nazywała się Valerie Lavelle. Była wysoka i smukła. Miała jasno czekoladowe oczy i długie rzęsy. Włosy miała w
kolorze jasnego brązu, które się falowały. Miała pogodne rysy twarzy i miała dwadzieścia osiem lat.
Miała na sobie białą eleacką koszulkę, a na to jasno różową marynarkę. Ubrała białe dżinsy, a na nogach miała baletki tego samego koloru co marynarka.Zayne miał na sobie biały T-shirt i długie spodnie. Na nogach miał trampki.
Deamon był ubrany w czarną koszulkę, a na to miał koszulę w kratkę. Na nogach miał trampki.
Nie wiedząc co zrobić powiedziałam-Dzień dobry.
Zayne się uśmiechnął.
-Co się stało? -zapytała mnie dyrektorka
-Nie… już idę. Dowiedzenia.
Ruszyłam do pokoju.
Kiedy kawałek odeszłam usłyszałam, jak dyrektorka mówi, by weszli do środka. Po chwili usłyszałam zamykające się drzwi.
Obejrzałam się do tyłu i nikogo nie zobaczyłam.
Ciekawiło mnie bardzo o czym rozmawiają z dyrektorką. Jedyne na co wpadłam to, że proszą o zmianę pokoju, by nie być
razem.Choć podejrzewałam, że sprawa była głębsza.
Otworzyłam drzwi i weszłam do siebie.
-Dziewczyny! Muszę wam coś ważnego powiedzieć.
-O co chodzi? -zapytała Danika
-Znalazłam informacje o tej starej budowli z wizji.
-Serio? -zapytała Evie
-Tak, powiem wam wszystko.
Usiadłam na kanapie.
Obok mnie usiada Iris, która była już w piżamie. Miała na sobie biała podkoszulkę, a na to beżowy sweter. Spodenki były
beżowe w białe kwiatki. Na nogach miała swoje ulubione puszyste, beżowe kapcie.Z drugiej strony usiadła Evie, która była w grubym, puszystym, szmaragdowym szlafroku. Włosy spięła w luźny kok, a na nogach miała zielone klapki.
Danika usiadła na pufie. Miała na sobie biały szlafrok i czarne spodnie od piżamy. Na nogach miała czarne kapcie. Włosy były mokre po myciu.
-Od niedawna szukałam informacji o tym budynku. W intrenecie nie było, żadnych, ale-otworzyłam książkę- tu coś
znalazłam.Spojrzały na rysunek.
-To ten budynek-powiedziała Iris
-Znajduje się w Daly City, to nie daleko. Jest on zabytkiem. Możemy tam pojechać?
-Dziś? -zapytała Danika
-Tak, to ważne. Pytałam o niego Deamona i Zayna i oboje zareagowali podejrzanie. Zaprzeczyli, że coś wiedzą, ale sądzę, że kłamali.
-Gadałaś z Deamonem?!
-Evie.
-Dla mnie to ważne! I to bardzo. Czemu dopiero teraz o tym słyszę.
Westchnęłam.
-Mnie bardziej ciekawi czemu kłamali. -powiedziała Danika
-Nie wiem, ale sądzę, że znają się o wiele dłużej niż mówią, a ta budowla ma z nimi związek.
-Ich temat robi się coraz ciekawszy.
-Mówiłam ci to od początku Danika. To niezwykłe osoby.
-W tedy mówiłaś przez pryzmat wyglądu.
-Nie.
-To, ile razy z nimi rozmówiłaś?
Evie się skrzywiła.
-Łącznie chyba z trzy.
-Mówiłam.
-Ale o ich wnętrzu dowiadywałam się od Laili. Choć z opóźnieniem.
Spojrzała na mnie złym wzrokiem.
-Mnie w to nie mieszaj!
Danika przewróciła oczami.
-Możemy dziś pojechać-powiedziała Iris
-No nie wiem.
-No weź Danika-powiedziałam-Nic się nie stanie.
-No dobra, ale jak będzie to twoja winna.
-Nic nam nie będzie, obiecuję.
…
Po niecałych dziesięciu minutach siedziałyśmy w samochodzie. Evie była obok mnie, a dziewczyny z tyłu.
Nałożyłam dłuższe spodnie, białą kurtkę i trampki. Evie ubrała dżinsy i T-shirt, a na to zieloną kurtkę. Danika nałożyła czarny płaszczyk i trampki.
Iris ubrała długie spodnie i grubszy sweter.
Włączyłam GPS i pojechałyśmy.
CZYTASZ
Stella: Ognista Gwiazda
RomanceCztery najlepsze przyjaciółki rozpoczynają swój drugi rok nauki w liceum, który zmieni ich życie po raz drugi na zawsze. Lata temu tragiczny wypadek odmienił i zniszczył wszystko w co wierzyły. Przyjaciółki dzięki niemu zyskały przerażające moce i...