Rozdział 15 Prezentacja

14 3 0
                                    

Dzisiejszy dzień był do dupy. Cały czas się przejmowałam tą wizją. Byłam jej już po dziurki w nosie.

Szłam teraz na spotkanie z Zaynem. Mieliśmy zrobić jakąś prezentacje na francuski, nawet nie wiem o czym. Nauczyciel dzisiaj nagle nas przydzielił razem i ustaliliśmy, że trzeba to szybko ogarnąć. Dziewczynom co tam o tym wspomniałam, ale nie chciało mi się nad tym rozwodzić, bo i tak mało gadałyśmy. Wszystkie myślałyśmy tylko o tej wizji. Musiałyśmy po prostu wszystko przemyśleć. Pomimo tego, że ze sobą nie rozmawiamy to i tak razem zjadłyśmy śniadanie i obiad, była to norma.

Gdybym im powiedziała to Evelyn od razu zaczęłaby narzekać, że źle się ubrałam na spotkanie z chłopakiem. Chyba jej się podobał i wnerwiało ją, że się z nim przyjaźnię.

Odruchowo spojrzałam na swój strój. Miałam na sobie jasno fioletową koszulę i czarna spódnice. Nałożyłam też beżowe botki na obcasie, a włosy rozpuściłam.

Dobrze wyglądałam.

Jedyną dobrą rzeczą dziś było to, że to czwartek, a jutro idziemy na imprezę.

Wyluzowanie nam się przyda.

Ruszyłam szybszym krokiem do jego pokoju.

Zapukałam.

Poczułam mrowienie.

Po chwili otworzył mi Deamon.

-Co ty tu robisz?

-Mieszkam.

Opierał się o drzwi i zagradzał mi przejście, a dodatkowo bez koszulki. Wiedziałam, że był umięśniony, ale nie sądziłam, że
zobaczę go w całej okazałości. Zlustrowałam go całego wzrokiem.

-Czym zawdzięczam twoją cudowną wizytę?

-Przyszłam do Zayna. Jest? -odpowiedziałam zdawkowo

Przez chwilę milczał, ale przesunął się by mnie wpuścić.

-Zayne, masz pięknego gościa.

Po chwili pojawił się w drzwiach od sypialni.

-Dobrze cię widzieć.

-Cześć-odpowiedziałam- Zaczynamy?

Kiwnął głową i weszłam do jego pokoju.

Był takich samych rozmiarów co mój. Cały biały oprócz pościeli granatowej i umeblowania.

-Jak minął ci dzień? -zapytał Zayne

-Spokojnie, a tobie?

Usiedliśmy przy jego biurku

-Też, co u twoich przyjaciółek?

-Mamy problem.

-Jaki?

-To skomplikowane.

-Aż tak bardzo?

-Nie wiem, rozwiążemy to.

Zapadła cisza, a on odpalił laptopa.

-Nie wiedziałam, że masz pokój z Deamonem.

-Bardzo się z tego nie cieszę.

-Czemu?

-Nie dogadujemy się. Mam nadzieję, że zmienią mi współlokatora.

-Aż tak zły jest?

-Tak.

-To o czym mamy zrobić tą prezentacje?

-Zabytki w Paryżu.

Zbieg okoliczności?

Wątpię.

-Dużo tego jest?

-Trochę.

Jęknęłam.

-Najlepiej będzie, jak zrobimy część dziś, a resztę dokończymy za niedługo.

-Pasuje mi. Jak już mówimy o zabytkach to Danika się nimi interesuje, a konkretnie stylem gotyckim i czy widziałeś gdzieś
w pobliżu jakąś budowlę podobną do Katedry Notre Dame? Potrzebne jej jest to do jakiegoś projektu.

Kłamałam w większości. Prawdą było tylko to, że interesuje się tym stylem.

W jego oczach przemknął strach? Niepokój?

Mięśnie jego szczęki się spięły.

-Nie, nigdy takiej nie widziałem.

-Okej, to zacznijmy ten projekt.

Stella: Ognista GwiazdaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz