(W mediach są piosenki których słucham podczas pisania rozdziału xdd stwierdziłam że nie będę ich później usuwała jak to robilam do tej pory xdd jesli chcecie to posluchajcie Razem ze mną. A teraz zapraszam do czytanka)
-A gdybyśmy okazali się ćpunami, alkoholikami czy coś... To byłoby złe dla ciebie?- zapytał Suna sięgając po paczkę papierosów leżąca na stoliku
-Nie wiem. Raczej by mnie to nie obchodziło. To wasze życia i wasze decyzje- popatrzyłem jak brązowowłosy odpala papierosa rzucając paczkę do Kuroo który po wyjęciu jednego odrzucił ją do Bokuto i Akaashiego
-Raczej nie jesteśmy uzależnieni... Czasem lubie coś wziąć ale to normalne. Nie odpierdala mi wiec się nie martw- mruknął
Oho. Wiedziałem że ćpa. Wygląda na takiego trochę
-Spoko spoko- westchnąłem
-Palisz?- zapytał głos obok mnie
Spojrzałem w kierunku Akaashiego który wystawił w moim kierunku ręke z otwartą paczką fajek
-Czasem dla towarzystwa- oznajmiłem chwytając jednego
Po chwili rzucona została mi zapalniczka którą odpaliłemZaciągnąłem sie dymem... Chyba przy nich nie uda mi się przestać palić
-Kuroo miałeś rzucić- syknął blondyn
-Ty też- przyłożył mu fajkę do ust którą Kenma się zaciągnął
-Gdybyś mi nie dał to bym nie palił już drugi dzień idioto- ponownie zaczął graćSuna skiepował do jakiejś szklanki
-Uważajcie na dywan. Dostałem zjebe od Sakusy ostatnio jak mi przypadkiem spadło- Rintaro ponownie padł plecami na podłogęDrzwi od domu się otworzyły
-Jesteeem!- krzyknął szarowłosy bliźniak-Samu. Tęskniliśmy- Kuroo się wyszczerzył -jak w pracy?- dodał
Samu... Czyli ten nazywa się ,Osamu, a ten blondwłosy ,Atsumu, w takim razie. Zapamiętam
-A spierdalaj. Też mógłbyś zacząć coś robić- warknął wchodząc do salonu
Klęknął przed Suną i szybko złączył ze sobą ich usta
-A tobie co?- zapytał kiedy się od siebie odsuneli. Zabrał brązowowłosemu fajke i padł na kanape obok mnie
-Nic?- odpowiedział pytająco-Jakaś laska się wyjebała- szarowłosy nagle wybuchł niekontrolowanym śmiechem
-Co?- zapytał Bokuto
-No nie wiem co. Musiałem zastąpić dzisiaj jakiegoś typa co wziął wolne i byłem kelnerem w jakiejs restauracji. Jakaś babka niosła naczynia i się wyjebała- wytłumaczył -gdzie ta pizda? Muszę mu opowiedzieć- dodał z uśmiechem
-Nigdy nie zrozumiem waszego poczucia humoru- stwierdził Akaashi
Zachichotałem cicho na wyobrażenie sobie sytuacji
Chociaż to smutne... Bawi trochę-A gdzie mógłby być?- dopytał Kuroo
-Dobra ide. Jak się nie ruchają to ich tu zaciągne- wstał zgaszając papierosa
Po chwili już go nie było
Czyli w końcu jak...
Kuroo jest z Kenmą, Kiyoomi z Atsumu, Suna z Osamu a Akaashi z Bokuto?
Chyba że przyjaciele uprawiają ze sobą seks, całują sie i tak dalejCiekawe jak z Levem
Dobra to przesada trochę
Czemu mnie to obchodzi?
To nie moja sprawa-Co robicie?- do salonu wszedł Atsumu z uśmiechem jak zawsze
CZYTASZ
Addictions destroy Lev x Yaku
FanfictionEDIT: AUTORKA Z 2024 ROKU NIE JEST W STANIE TEGO PRZECZYTAĆ PRZEZ OGROMNY CRINGE I ZAŻENOWANIE PLUS JAKOSC I STYL PISANIA. NIEPOLECAM XDD Yaku Morisuke zostaje zmuszony przez rodziców do wyprowadzki oraz zaczęcia samodzielnego życia. Chłopak w poszu...