6

644 20 19
                                    

(W mediach są piosenki których słucham podczas pisania rozdziału xdd stwierdziłam że nie będę ich później usuwała jak to robilam do tej pory xdd jesli chcecie to posluchajcie Razem ze mną. A teraz zapraszam do czytanka)

-A gdybyśmy okazali się ćpunami, alkoholikami czy coś... To byłoby złe dla ciebie?- zapytał Suna sięgając po paczkę papierosów leżąca na stoliku

-Nie wiem. Raczej by mnie to nie obchodziło. To wasze życia i wasze decyzje- popatrzyłem jak brązowowłosy odpala papierosa rzucając paczkę do Kuroo który po wyjęciu jednego odrzucił ją do Bokuto i Akaashiego

-Raczej nie jesteśmy uzależnieni... Czasem lubie coś wziąć ale to normalne. Nie odpierdala mi wiec się nie martw- mruknął

Oho. Wiedziałem że ćpa. Wygląda na takiego trochę

-Spoko spoko- westchnąłem

-Palisz?- zapytał głos obok mnie

Spojrzałem w kierunku Akaashiego który wystawił w moim kierunku ręke z otwartą paczką fajek

-Czasem dla towarzystwa- oznajmiłem chwytając jednego
Po chwili rzucona została mi zapalniczka którą odpaliłem

Zaciągnąłem sie dymem... Chyba przy nich nie uda mi się przestać palić

-Kuroo miałeś rzucić- syknął blondyn
-Ty też- przyłożył mu fajkę do ust którą Kenma się zaciągnął
-Gdybyś mi nie dał to bym nie palił już drugi dzień idioto- ponownie zaczął grać

Suna skiepował do jakiejś szklanki
-Uważajcie na dywan. Dostałem zjebe od Sakusy ostatnio jak mi przypadkiem spadło- Rintaro ponownie padł plecami na podłogę

Drzwi od domu się otworzyły
-Jesteeem!- krzyknął szarowłosy bliźniak

-Samu. Tęskniliśmy- Kuroo się wyszczerzył -jak w pracy?- dodał

Samu... Czyli ten nazywa się ,Osamu, a ten blondwłosy ,Atsumu, w takim razie. Zapamiętam

-A spierdalaj. Też mógłbyś zacząć coś robić- warknął wchodząc do salonu
Klęknął przed Suną i szybko złączył ze sobą ich usta
-A tobie co?- zapytał kiedy się od siebie odsuneli. Zabrał brązowowłosemu fajke i padł na kanape obok mnie
-Nic?- odpowiedział pytająco

-Jakaś laska się wyjebała- szarowłosy nagle wybuchł niekontrolowanym śmiechem

-Co?- zapytał Bokuto

-No nie wiem co. Musiałem zastąpić dzisiaj jakiegoś typa co wziął wolne i byłem kelnerem w jakiejs restauracji. Jakaś babka niosła naczynia i się wyjebała- wytłumaczył -gdzie ta pizda? Muszę mu opowiedzieć- dodał z uśmiechem

-Nigdy nie zrozumiem waszego poczucia humoru- stwierdził Akaashi

Zachichotałem cicho na wyobrażenie sobie sytuacji
Chociaż to smutne... Bawi trochę

-A gdzie mógłby być?- dopytał Kuroo

-Dobra ide. Jak się nie ruchają to ich tu zaciągne- wstał zgaszając papierosa

Po chwili już go nie było

Czyli w końcu jak...

Kuroo jest z Kenmą, Kiyoomi z Atsumu, Suna z Osamu a Akaashi z Bokuto?
Chyba że przyjaciele uprawiają ze sobą seks, całują sie i tak dalej

Ciekawe jak z Levem
Dobra to przesada trochę
Czemu mnie to obchodzi?
To nie moja sprawa

-Co robicie?- do salonu wszedł Atsumu z uśmiechem jak zawsze

Addictions destroy  Lev x Yaku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz