Chłopak zaczął całować moje uda
-Obiecaj że już nigdy tego nie zrobisz. Jesli coś sie bedzie działo masz przyjść od razu do mnie- nigdy nie widziałem go z tak poważną miną
-Okej- szepnąłem
-Tak wogóle to przyszedł wkurwiający kuzyn Kuroo. Jego ciotka go ubłagała żeby mógł tu zostać na kilka dni. Idziesz się poznać?- zapytał
-Ta. Umyje sie, ubiore i zejde- zapewniłem
Nie mam ochoty na poznawanie kogokolwiek
-Słodko wyglądasz w tej bluzie. Możesz zatrzymać- uśmiechnął się szeroko -będę czekał na dole- wstał i wyszedł z pokoju zostawiając mnie z piekącymi policzkami
Czemu mnie po prostu zostawił? Po tej nocy chce więcej... Jeszcze raz... Kurwa jestem puszczalski...
W stałem z łóżka i chwyciłem jakieś dresy i bluzę. Wyszedłem kierując się do łazienki...
***
Poszedłem do pokoju jedynie po telefon. Serio muszę go poznawać?
Zszedłem po schodach jednak na ostatnim schodku sie zatrzymałem
-Yakkun jesteś...- mruknął Kuroo
Chłopak sie odwrócił
-To on!-
-To on!- krzykneliśmy w tym samym czasie-He? Znacie się?- dopytał Tetsuro
-To przez tego dzieciaka tak wyglądam- syknął
-Nazwij mnie tak jeszcze raz to ci poprawie- warknąłem piorunując go wzrokiem
-Teraz jak wytrzeźwiałem nie poszło by ci tak łatwo karzełku-
-Kurwa możemy się przekonać- zacząłem iść w jego kierunku
Przejebał sobie. Japierdole kurwa czy naprawdę musiał nazwać mnie akurat tak?! Chuj jebany... Zajebie go
-Yaku spokojnie- zostałem przyciągnięty przez kogoś
Tym kimś okazał się Kenma? Wow...-Co odjebał że go tak potraktowałeś?- zaśmiał sie Kuroo
-Jest zjebany i sam zaczął- odpowiedziałem próbując zabić go wzrokiem
-Złapał go tam gdzie nie powinien. Sam bym mu wyjebał gdyby nie był twoim kuzynem- warknął tym razem Lev
-Oi czyli znalazłeś sobie dziwke na stałe wreszcie?- zakpił
-Kurwa nazwij go tak raz jeszcze a nawet Kuroo ci nie pomoże- podszedł do mnie
-Myślałem że przestałeś molestować przypadkowych ludzi z ulicy- zaśmiał się Kuroo
-Zamknij sie- syknął kuzyn
-Tak wogóle poznajcie się. Yaku to jest Eizo, Eizo to jest Yaku- czarnowłosy nas poznał
Nie mając zamiaru dłużej tu zostać poprostu poszedłem do swojego pokoju w ktorym padłem na łóżko. Co za idiota japierdole
Chwile później do pomieszczenia wbiegł Lev-Wszystko okej?- zapytał zmieszany
-Pewnie. To zaszczyt być dziwką kogoś takiego- zaśmiałem się
-No widzisz....- usiadł obok mnie -...chodźmy do klubu- dodał nagle
-Co? Nie wystarczy ci twoja dziwka?- zapytałem nie kryjąc smutku
-Nie chodzi o ruchanie. Dawno nie byłem. Chodź ze mną- pociągnął mnie za rękę i skierował do drzwi wyjściowych
Mam iść w dresach? Wyglądam jak menel jakiś...
CZYTASZ
Addictions destroy Lev x Yaku
ФанфикEDIT: AUTORKA Z 2024 ROKU NIE JEST W STANIE TEGO PRZECZYTAĆ PRZEZ OGROMNY CRINGE I ZAŻENOWANIE PLUS JAKOSC I STYL PISANIA. NIEPOLECAM XDD Yaku Morisuke zostaje zmuszony przez rodziców do wyprowadzki oraz zaczęcia samodzielnego życia. Chłopak w poszu...