Amity po zjedzeniu małego paska czekolady: Za dużo słodyczy. Już nie mogę.
Luz po zjedzeniu dwóch dużych tabliczek czekolady: Więcej... JA... CHCĘ.... WIĘCEJ!
----------------
Luz: * wrzuca do miksera żelki witaminowe, tabletki przeciwbólowe, wlewa pięć silnych energetyków, dodaje pudełko ketchupu, dosypuje paczkę cukru i soli A na końcu dodaje czysty spirytus i miksuję po czym wypija za jednym pociągnięciem *
Jej wątroba kilka sekund później: * agionialne dźwięki*
------------------
Beta lumity
Luz: Słyszałam, że lubisz złe dziewczyny.
Amity: Tak ale nie jesteś zła...
Luz: Powiedziałam mojemu psu, że jest złym pieskiem.
Amity: Jestem zainteresowana
-------------------
SMS'y
Luz: Masz to zdjęcie o które prosiłaś * przesyła zdjęcie, na którym Luz w stroju Shreka skaczę z budynku gdy po bokach Willow i Gus żaglują płonącymi kręglami.*
Amity: Chyba mnie pomyliłaś.
Luz: Oj. Przepraszam...
Amity: Nie. Czekaj. Mogę dołączyć do tej sekty?
----------------
Willow: Co myślisz o chłopakach w okularach?
Amity: Ciszę się, że widzą
--------------------
Luz: * klęczy na kolana * Będziesz moim Pikachu?
Amity: O TYTANIE! TAK!
Boscha: Dlaczego nie powiedziałaś tak, kiedy proponowałam ci to samo z kurczakiem?
Willow: Naprawdę muszę ci odpowiadać?
-----------------------
Odalia: I jak ta twoja faza na dziewczyny?
Amity: Na pewno lepsza niż twoje małżeństwo
----------------------
Policja: Stać! Nie ruszać się!
Amity: * podnosząc ręce * Jestem gejem!
I to koniec ale jakby to kogoś interesowało to idę po mleko do sklepu...Dostałam podwójnej depresji. Zarówno miłosnej i przez to że niedługo wrócimy do szkoły. I...nie dam rady. Myślałam, że to zwalczę ale dzisiejszej nocy nie mogłam zasnąć przez płacz. Nwm kiedy wrócę ale może w czerwcu a jak nie wrócę do wakacji... to miło było z wami dyskutować na temat TOH. I dziękuje. Za wszystko. Może będę na wattpadzie ale nie będę się udzielać. Jeszcze nwm