Amity: Czy ciebie też podnica zapach nowej książki?
Luz: Amity. Kochanie. Masz coraz dziwniejsze fetysze. Zwolnij nim zacznie cię podniecać Kononowicz.
-----------------------------------------------------
Dyrektor: Za co cię tu przysłano?
Sasha: Spytałam się nauczycielki czy zdobyła pozwolenie od konserwatora zabytków na przefarbowanie włosów.
---------------------------------------------------
Luz: Po co kupiłeś świder do lodu?
Alejandro: Jeszcze nie wiem ale był na przecenie
-----------------------------------------------------
Wiatr: * rusza włosami Luz*
Mózg Luz: TO PAJĄK!
------------------------------------------------
Bezużyteczne ciekawostki z Alejandro!
Alejandro: Istnieje żaba która może łamać swoje kości i ich ostre części wysunąć na zewnątrz. To wygląda jak u Wolverina.
-------------------------------------------------
Anna: Proszę Pani. Co jest na zapleczu?
Babka od chemii, która trzyma tam wszystkie nielegalne substancje świata: Eeeee. Chemię.
--------------------------------------------------
Dyrektor Bump: Pani... córka jest strasznie głupia.
MJ: A to dlaczego?
Bump: Luz miała zadanie domowe i wszystko zrobiła źle.
MJ, która to ona rozwiązywała zadanie: .... Zabije cię....
Bump: Co?
MJ: Nic.
----------------------------------------------------
Bezużyteczne ciekawostki z Alejandro!
Alejandro: Pterodaktyle to nie dinozaury ( od autorki: Kiedy się o tym dowiedziałam serce mi pękło bo poczułam jak całe moje dzieciństwo było kłamstwem)
------------------------------------------------
Nauczyciel od biologi: Komórki mnożą się przez dzielenie.
Marcy która kocha matmę: Że jak?
--------------------------------------------------
Luz: Straszne jest to kiedy dres się pyta czy masz problem... ale gorszą rzeczą jest tylko kiedy matka wola cię pełnym imieniem i nazwiskiem...
--------------------------------------------------
MJ: Pamiętasz o tej ważnej rzeczy która miałeś zrobić? Nie? Twój problem.
---------------------------------------------------
Anna: * je elegancko posiłek sztućcami *
Ludzie w McDonaldzie: * konfundujące spojrzenia*
------------------------------------------------------
Luz: * patrzy się krzywo na Bosche *
Boscha: Co ze mną nie tak?
Willow: Wszystko.
--------------------------------------------------
Boscha: Czuje ze z biegiem lat wszyscy są coraz bardziej mną zainteresowani.
Willow: To psychiatrzy.
--------------------------------------------------
Luz: Czy jeżeli ja i Amity będziemy uprawiać miłość to czy któraś z nas może zajść w ciążę?
Camila: To raczej niemożliwe.
Amity z ciążowym brzuchem: A więc tak urodziła się Willow... jest niemożliwa.
-------------------------------------------
Nauczyciel: Jeśli chcesz wyjdź z klasy to proszę bardzo!
Sasha: * wychodzi z klasy*
Nauczyciel: O_O
--------------------------------------------
Luz: Wszystko dobrze Vivien?
Vivien: Dostałam intro panicu.
Luz: Dlaczego?
Vivien: Chciałam zagadać do faceta który mi się podoba ale gdy już zaczęłam gadać to nie trzymał się scenariusza który ułożyłam w głowie.
Luz: AJ. Najgorzej.
--------‐---------------------------------------------
Amity: Co moja piękna żona robi?
Luz: A co robi młoda przyzwoita kobieta po ślubie? Siedzę, jem i oglądam anime.
---------------------------------------------------
Belos: Poszedłem na fitness.
Dundersztyc: Brawo!
Bill: Ma przejebane.
Belos: Miałeś powiedzieć że niepotrzebnie!
--------------------------------------------------
Stanek: * bierze magnesy *
Stanford: Po co ci to?
Stanek: Po to * staje na metalowej blasze, kieruje magnesy w dół i odlatuje*
Stanford: Nawet nie powiem ile praw fizyki złamał...
----------------------------------------------------
Eda: To naprawdę okropne kiedy w końcu jesteś emocjonalnie przygotowany na związek ale twoja sympatia ma żonę już od trzech lat.
Raine: Jesteśmy cztery lata po ślubie...
Eda: Cholera...
--------------------------------------------------
Marcy: Anna się na mnie obraziła.
Sasha: Dlaczego?
Marcy: Kiedy spytała się jak by wyglądała nasza przyszłość to zaczęłam gadać o robotach, blasterach itd...