Belos: * razi Luz prądem *
Luz: Matko Boska częstochowska tata zjadł żelazko!
---------------------------
Luz: Jak żyjesz?
Eda: Jak stonka. Siedzę cicho, nie rzucam się w oczy, i wpierdalam kartofle.
----------------------------
Gus: Dlaczego tego nie używasz? * pokazuję na coś zrobionego w Chinach*
Luz: To taka podróbka, że kraj produkcji jest podróbką.
-------------------------------
Kikimora: Czy Twój ojciec był astronomem? Bo chyba wszystkie gwiazdy dał do twych oczu...
Hunter: Awwwww...
Belos: To nie gwiazdy! To depresja!
---------------------------------
Luz u lekarza: Więc jak długo będę żyć?
Lekarz: Aż do śmierci
--------------------------------
Bosha: Kocham cię Willow...
Willow: Idź się bawić w schizofrenie gdzie indziej.
----------------------------
Edric: Mamy noc poślubną więc co teraz...
Hunter: Moje jaja, twoja twarz!
Edric: Kocham cię z tą bezpośredniość...
-------------------------
Belos: Wszystko co jest związane z polityką jest bardzo ważne.
Eda: Sex i Polityka mają coś wspólnego. Oba sprowadzają się do pierdolenia.
------------------------------
Gus: Jaki jest najkrótszym żart o gejach? Ten tego
------------------------------
Belos po przegranej walce: Jestem głodny... Zjemy coś?
Kikimora: Pewnie. Masz ochotę na słodkie czy na gorzki smak porażki bo to właśnie dzisiaj jemy.
--------------------------------
Będzie angielki tekst by był zrozumiały.
Eda: * robi magię *
Luz: Is it possible to learn this power?
Eda: Not from a Jedi-----------------------------
Belos: * wygrywa walkę z Luz*
Luz: Czekaj! Czy słyszałeś kiedyś historię tragedii Dartha Plagueisa mądrego?