Willow: Jesteś jak tlen
Boscha: Awww. Bo jestem Ci potrzebna do życia?
Willow: Co? Nie. Jesteś jak tlen do ognia. Pogarszasz problemy
------------
Hunter: Wchodzi ze swoim palismanem.
Belos: Co tam masz?
Hunter: Koktajl
------------------
Luz: Ulubiony horror?
Gus: IT
Willow: Piła
Amity: Życie
---------------
Luz: * budząc się * Gdzie ja jestem?
Eda: * sarkastycznie * W niebie.
Luz: O. Nie sądziłam że Ty też tu będziesz.
----------------
Boscha: Zostałam aresztowana za bycie zbyt fajną.
Willow: Zarzuty zostały wycofane z powodu braku świadków.
---------------
Homofoby: Geje są ochydne!
Luz i Amity i całą reszta: Tak tak, dalej to sobie wmawiaj
---------------
Ed: Dzwoniłeś do Emiry A nie do mnie?
Hunter: Kiedy mam pytanie dzwonię do rozsądku A nie do szalonych spiskowców
-------------
Ja: * wstawiam talksy *
Czytelnicy: Ty żyjesz?
Wattpad: Ty żyjesz?
Ja: Ja żyję?
Witam was. Nie wiem na ile Ale elo