Perspektywa Pauli
Zuzu zatrzymał samochód na podjeździe przed domem swoich rodziców a moich przyszłych teściów. Wysiadł z auta i zanim zdąrzyłam się odpiąć otworzył mi drzwi i podał rękę pomagając wysiąść z pojazdu. Trzymając się za ręce udaliśmy się w stronę wielkiego domu. Zayn otworzył przede mną drzwi i wszedł do środka chwilę po mnie. Ściągnęłam buty i udałam się do salon. Dołączył do mnie chwilę później.
-Fajnie, że już jesteście. Chcecie coś do picia?-zapytała mama
-Ja poproszę herbatę-uśmiechnęłam się
Ostatni raz w tym domu byłam gdy udawałam, że kocham Zayna. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego. Nie wiem co bym zrobiła gdyby mnie zostawił i mam nadzieję, że to tego nie dojdzie.
-Ja również-odezwał się Zayn
-Na kolację będzie zapiekanka. Chodźcie do kuchni
Udałam się za panią Malik do kuchni a Mulat szedł za mną. Usiadłam na krześle, obok Zayna.
-Mówiłam Ci już, że masz naprawdę fajną rodzinę?-zwróciłam się do swojego narzeczonego
-Jeszcze nie, misiu-uśmiechnął się do mnie
-To teraz ci mówię
-A co z twoimi rodzicami?
-Co ma być?
-Zapraszali nas do siebie. Kiedy się wybieram?
-Nie wiem. Nie chcę tam iść. Wiesz dobrze, że mnie nigdy nie chcieli więc ja też ich nie chcę
-Obiecałaś, że dasz im szanse.
Pamiętasz?-Tak, pamiętam. Może w następnym miesiącu? Może być?
-Może. Jak już Ci mówiłem, nie musisz im odrazu wybaczyć ale daj im szanse
-Nie naciskaj tak nią-odezwał się tata Zayna
-No przecież nie naciskam
Położyłam rękę na udzie Zayna i delikatnie przesunęłam ją wyżej aż w końcu Zayn sam zablokował moje ruchy i delikatnie pokręcił głową.
-Proszę-mama postawiła przede mną kubek z ciepłą herbatą
-Dziękuję
Chwilę później przede mną pojawił się telarz zapiekanki. Dobiero gdy zobaczyłam jedzenie uświadomiłam sobie jak bardzo jestem głodna.
-Dziękuję-uśmiechnęłam się
Moja przyszła teściowa odwzajemniła uśmiech. Zjadłam cała zapiekankę. Była naprawdę smaczna.
-Chcesz jeszcze?-Zapytał Zayn
-Chcesz mnie utuczyć?
-Świetny plan. Przynajmniej nikt mnie cię nie zabierze
-Wyobraź sobie, że kobiety, które mają więcej ciała też mogą być ładne i atrakcyjne
-Ja i tam nie widzę żadnej innej po za tobą-uśmiechnął się Zuzu
-Za słodko-zaśmiał się Pan Malik
-Cicho bądź
-Kochanie, nie przeszkadzaj zakochanym-uśmiechnąła się mama Zayna
-Ciekawe czy będę miał wnuka czy wnuczkę
-Dowiesz się za...... Za ile w ogóle można określić płeć dziecko, mamo
-Mniej więcej w 5, 6 miesiącu
-To jeszcze poczekasz
Po chwili moje powieki zaczęły się zamykać
-My się będziemy zbierać. Widzę, że Paula trochę przysypia-odezwał się Zayn
-Jasne. Wpadnijcie jeszcze czasem-uśmiechnęła się mama Zayna
-Napewno wpadniemy, mamo
Trochę dziwnie się czułam zwracając się do mamy Zayna "mamo". Wstałam z krzesła i udałam się ubrać buty. Później pożegnaliśmy się z właścicielami domu i udaliśmy do auta.
CZYTASZ
oddana 2 Z.M
RomantikKontynuacja książki "Oddana" Między Paulą a Zaynem nie układa się zbyt dobrze, oboje przechodzą trudny okres po przykrym wydarzeniu. Oprócz tego, Zayna odwiedza stara znajoma, z którą kiedyś miał romans. Jak potoczy się historia szefa mafii i dziewc...