Zayn umył moje ciało, od czasu do czasu mocniej ściskając moje piersi.
-Przyniosłem Ci moje bokserki i koszulkę byś mogła się przebrać
-Dziękuję kochanie
Wyszłam spod prysznica i zaczęłam wycierać się ręcznikiem. Gdy miałam już ubrać na siebie rzeczy Zayna, ten położył ręce po obu stronach mojego ciała zamykając mnie w środku i pochylił się złączając nasze usta.
-W sumie nie potrzebne ci te ubrania. Chyba nie chcesz zakrywać się przed swoimi chłopakiem?
-A może właśnie chce-uśmiechnęłam się do niego kucając i próbując sięgnąć po koszulkę i jego bokserki
Jednak nic z tego nie wyszło. Zayn również kucnął i podniósł mnie.
-Nie wydaje mi się abym pozwolił Ci się ubrać
Trzymając mnie na rękach wyszedł z łazienki kopniakiem zamykając drzwi. Na łóżku leżały 2 krawaty. Po co mu one. Położył mnie na nim po czym sam na mnie usiadł. Uniósł moją lewą rękę i za pomocą krawata przywiązał mnie do zagłowia. To samo zaczął robić z lewą. Teraz już wiem po co mu krawat.
-Bawisz się w Christiana Greya?-zapytałam przygryzając wargę
-Powiedzmy. Z tego co pamiętam Grey związał jednym krawatem 2 nadgarski Anastazii. Po za tym nie będę spisywał z tobą umowy na seks
-I na końcu uderzył ją 6 razy w tyłek
Zayn zatrzymał się na chwilę z wiązaniem i spojrzał mi w oczy.
-Coś ogarnę jeśli jesteś chętna
-Nie jestem
Gdy skończył zbliżył usta do moich warg.
-Masz jakieś specjalne życzenie nim zacznę?
-Am, nie. Ale dlaczego ja nie mogę cię dotykać?
-Bo to ma być twoja kara. Za tą sprawę z Sharon
-Byłam pijana
-I tak cię za nią ukaram
-A to nie będzie też dla ciebie kara, że ja nie dotknę ciebie?
-Ja wytrzymam. Pytanie czy ty wytrzymasz
-Jednak mam specjalne życzenie. Chcę się dotykać
-Tego nie ma w programie
-Jak ty tak możesz
Uśmiechnął się i pochylił głowę jeszcze bardziej obejmując ustami moje sutki. Zaczął je ssać i delikatnie przygryzać. Później zaczął schodzić niżej, całując moją skórę. Wsunął we mnie 2 palce na co ja wygięłam ciało w łuk. Próbowałam uwolnić ręce ale nic z tego nie wyszło
-Nie uwolnisz się. Wiem jak związywać ludzi.
Zniżył się jeszcze bardziej i w sunął we mnie język. Na co jeszcze bardziej wygięłam ciało w łuk. Miałam wielką ochotę wsunąć dłoń w jego włosy ale żeby to zrobić musiałabym uwolnić rękę. Może jakbym się podsunęła to udałoby mi się rozwiązać węzły zębami. Zaczęłam powoli podsuwać się w górę. Gdy prawie już dosiegłam krawatu gdy Zayn położył ręce na moich biodrach i pociągnął w dół.
-Mówiłem, że się nie uwolnisz
-Nie uważasz, że dość już mnie ukarałeś?
-A wiesz, że mogę bardziej?
Ponownie na mnie usiadł
-Jak niby?
-Chcesz bym w ciebie wszedł?
-Bardzo
-Gdybym chciał cię bardziej torturować to bym sobie poszedł. I zostawił cię tak. Związaną i nagą
-Nie rób mi tego
Uśmiechnął się i wszedł we mnie. Poruszał się szybko i ostro. Na co ja już po chwili zaczęłam pojękiwać.
Gdy skończył położył się obok mnie i w końcu rozwiązał moje nadgarstki. Przesunęłam ręką po jego klatce ale nim dotarłam do jego krocza złapał mnie za rękę.
-Wybacz kochanie. Ale to cudo-wskazał na swoje przyrodzenie- do północy jest po za twoim zasięgiem
-Jesteś nie sprawiedliwy
-Wiem. Nie można mieć wszystkiego
Uśmiechnął się i złączył nasze usta w pocałunku.
CZYTASZ
oddana 2 Z.M
RomanceKontynuacja książki "Oddana" Między Paulą a Zaynem nie układa się zbyt dobrze, oboje przechodzą trudny okres po przykrym wydarzeniu. Oprócz tego, Zayna odwiedza stara znajoma, z którą kiedyś miał romans. Jak potoczy się historia szefa mafii i dziewc...