Chyba wszyscy wiemy na czym polegają reakcje, więc oszczędzę wam bezsensownego opisu. Zapraszam serdecznie i nie zrażajcie się początkiem ;)
###
🏷 scenariusze z bts wrzucam też do mojej drugiej książki - scenarios, zapraszam i tam
###
➷ W najbliż...
Nie kupowałaś albumów jakoś nałogowo. Zamawiałaś je tylko wtedy, gdy naprawdę ci na nich zależało np. przedpremiera albumu twojego ulubionego zespołu. Jednakże mając Namjoon'a za partnera miałaś pewien przywilej i zwyczajnie to on załatwiał ci albumy z autografami, nie tylko od BTS, ale od wszystkich grup spod hybe.
Miałaś niestety tego pecha, że nigdy, przenigdy nie mogłaś wylosować karty z Namjoon'em. Joon sam uwielbiał odpakowywać własne albumy i, w przeciwieństwie do reszty swoich kolegów, robił to bardzo delikatnie i starannie. Tak więc zawsze, kiedy wychodził jakiś album BTS, siadał on z tobą na kanapie i obydwoje otwieraliście swoje zdobycze. I tak jak zwykle bywało, ty wylosowałaś Hoseok'a, kiedy Namjoon wylosował siebie.
— Szlag, znowu!
I tak. Namjoon wrócił się specjalnie do wytwórni po jeszcze dwa albumy. Po powrocie usiadł z tobą ponownie na kanapie ze swoimi albumami.
— O co ci chodzi? — spytałaś, niezbyt rozumiejąc o co chodzi. Namjoon był jednak spokojny i spoglądał to na ciebie, to na album w twoich dłoniach.
— O nic, po prostu otwórz — odpowiedział. Wzruszyłaś więc ramionami i kiedy już miałaś zabrać się za otworzenie albumu Namjoon wyrwał ci rzecz i podmienił ze swym własnym.
— Co ty robisz?
— A nic, po prostu chce trafić kartę Hoseoka, a jako, że ty masz szczęście do jego kart... — skłamał i kiedy zaakceptowałaś jego odpowiedź, ponownie zabrałaś się za odpakowywanie. Namjoon aż zaprzestał swoich czynności i wpatrywał się wielkimi oczyma w twoje dłonie, i już po chwili ujrzał w twoich dłoniach kartę z jego uśmiechniętą twarzą.
— Sukces osiągnięty— uśmiechnął się szeroko.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kim Seokjin
Jin to Jin, więc kiedy tylko ich comeback stał się oficjalny on przyszedł do twojego mieszkania z dwoma wielkimi torbami, w których znajdowały się tylko albumy. Seokjin zdawał sobie sprawę, że zawsze po otwarciu swojego najnowszego albumu wkładasz wylosowaną kartę pod etui telefonu i paradujesz z nią póki nie dostaniesz nowego albumu, z nową kartą.
— Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że mam to wszystko otworzyć — wskazałaś na stos albumów przed sobą, na stoliku. Seokjin patrzył na ciebie poważnie i nie odezwał się. Westchnęłaś więc i zabrałaś się za to, co Jin chciał. Chłopak siedział obok i z uśmiechem spoglądał znad twojego ramienia jaką to kartę wyciągniesz pierwszą. Po długich pięciu minutach odpakowywania i losowania kart całego Maknae Line, zostało ci jeszcze dziesięć albumów.
— Nie przeglądaj po raz kolejny tego photobook'a! Masz moją piękną twarz obok siebie! Nam chodzi o kartę, [T/I] — skarcił cię po raz kolejny, kiedy zobaczył jak przeglądasz zdjęcia, osobiście zabrał ci z rąk photobook'a i skonfiskował go na czas nieokreślony.