Pracuję już nad dłuższym rozdziałem a tu taki specjalny z okazji Halloween.
RM
Namjoon byłby bardzo szczęśliwy i zauroczony, gdyby usłyszał od ciebie, o twoim uwielbieniu do świętowania Halloween. Chciałby pomóc ci we wszystkim: w przygotowywaniu dekoracji, w robieniu przekąsek, kupowaniu słodyczy dla dzieci. Wszystko to było dla niego bardzo ekscytujące.
***
-Już są? -spytał Namjoon wychylając się w twą stronę z sofy. Siedział i oglądał film, który włączyliście. Ty poszłaś uzupełnić michę z cukierkami dla najmłodszych, którzy mieli cię dziś odwiedzić.
-[T/I]?
-A słyszałeś dzwonek? No właśnie -mruknęłaś wyrzucając puste już pudełko i odkładając miskę na blat. Skierowałaś się w stronę chłopaka i usiadłaś koło niego, opierając się na jego ramieniu. Już po chwili jego ręka przyciągnęła cię bliżej do niego. -Zaraz przyjdą, nie martw się. Jeszcze zdążysz poczęstować małe dzieci słodyczami. Zobaczysz, że jak już się pojawią, to będą przychodzić do dwunastej. Wtedy będziesz chciał, żeby sobie poszli.
-Oj nie, jak dla mnie mogą przychodzić nawet i do jutra -zaprzeczył rozkoszując się chwilą bliskości. -Nigdy nie rozdawałem cukierków, to będzie dla mnie nowe przeżycie. Napewno będzie to wspaniałe uczucie. Patrzeć jak te dzieci się cieszą tylko, gdy dostaną słodycze.
-Już widzę, że podoba ci się ta tradycja -zaśmiałaś się widząc, jak ten uśmiecha się opowiadając. Nie zdążyliście kontynuować rozmowy, przerwał wam dzwonek do drzwi. Spojrzeliście po sobie i na chwile was zamurowało.
-Ty czy ja? -spytał odsuwając się od ciebie. Widać było, że chłopak bardzo pragnął rozdać te cukierki.
-No idź, dajesz -Namjoon wystrzelił jak z procy. Rzucił się po miskę i otworzył drzwi twojego mieszkania. Ty stałaś tuż koło niego, ale to on miał mówić. Naprzeciw wam stała mała dziewczynka ubrana za księżniczkę i prawdopodobnie jej starszy brat, który miał chyba być James'em Bondem. Dzieci powiedziały znaną wam dobrze formułkę ,,cukierek albo psikus'' i spojrzały na was wyczekująco. Namjoon'owi nie umknął fakt, że mała księżniczka miała mniej cukierków w torebce. Podarował im trochę słodyczy, oczywiście dając trochę więcej dziewczynce. Uśmiech jaki pojawił się na jej twarzy chyba nigdy nie wyparuje z twojej pamięci.
-I powodzenia w dalszych łowach! -i tak oto Namjoon po raz pierwszy wręczył dzieciom cukierki w Halloween. Gdy dzieci już wychodziły, z twojej klatki, dziewczynka pomachała jeszcze do was, co oczywiście odwzajemniliście.
JinSeokjin uważałby to za mega urocze. Bardzo imponowało mu twoje zaangażowanie w przygotowania. Oczywiście rzuciłby ci się do pomocy, której byś nie odrzuciła. Wraz z tobą przygotowywałby się do tego dnia do ostatniej możliwej chwili. Spodobałoby mu się to całe zamieszanie. Te gotowanie, zakupy i wycinanki itd.
CZYTASZ
𝐫𝐞𝐚𝐤𝐜𝐣𝐞 𝐛𝐭𝐬
RandomChyba wszyscy wiemy na czym polegają reakcje, więc oszczędzę wam bezsensownego opisu. Zapraszam serdecznie i nie zrażajcie się początkiem ;) ### 🏷 scenariusze z bts wrzucam też do mojej drugiej książki - scenarios, zapraszam i tam ### ➷ W najbliż...