Taki krótki rozdział, ponieważ mam wenę, ale mało czasu :)
RM
Namjoon bardzo lubił obserwować twoją twarz, podczas gdy ty spałaś. Tak więc gdy skończył czytać jedną ze swoich ulubionych lektur zwyczajnie się ci przyglądał. Jego spokój przerwało dzwonienie, lecz raper je zignorował. W końcu po pięciu, powtarzających się połączeniach, odebrał.
***
-Ty świnio! Myślisz, że tak łatwo się mnie pozbędziesz? -to było pierwsze co usłyszał. -Pozbędę się każdego kto będzie do ciebie podbijał i zrujnuje cię, tak jak ty mnie!
-Spóźniłeś się, kolego -odparł spokojnie lider.
-Oho, [T/I] się puszcza? -zaśmiał się nieznajomy.
-Puszczą to mi zaraz nerwy. Jeśli zobaczę kiedyś, że dzwonisz do mojej dziewczyny to inaczej porozmawiamy, jestem spokojny, ale do czasu -zagroził Namjoon.
-Grozisz mi? Za kogo ty się uważasz?
-Ja cię tylko ostrzegam i uwierz mi, gdybyś mnie poznał na żywo nie pozbierałbyś się, miłej nocy życzę -warknął i odłożył telefon na książce, która leżała na szafce nocnej. Następnie zgasił lampkę i objął cię ramieniem. -Żaden chłoptaś nie będzie mi cię wyzywać, a co dopiero straszyć -szepnął i złożył delikatny pocałunek na twoim czole.
[Dobry ze mnie chłopak, bardzo dobry]
Jin
Seokjin bardzo dobrze znał twojego byłego i, jak już wiemy, niezbyt za nim przepada. Chłopak wiedział, że czasem rozmawiasz ze swoim byłym i owszem, nie bardzo mu się to podobało, lecz wolał nie wywoływać niepotrzebnych kłótni. Miarka przebrała się gdy pewnej nocy, której to Jin nocował u ciebie, zadzwonił twój telefon. Jako iż masz głęboki sen, dzwoniący telefon nie zakłócił twojego odpoczynku, w przeciwieństwie do idola. Gdy zobaczył mordę twojego ex miał wielką ochotę odebrać połączenie, co ostatecznie zrobił.
***
-Dobry wieczór, kto mówi? -spytał obniżając głos dla pozorów.
-Em... Dobry wieczór? Dodzwoniłem się do [T/I]? O ile mi wiadomo to jeszcze dzisiaj to był jej numer -powiedział mężczyzna.
-To pan nie słyszał? -wokalista postanowił odstraszyć przeciwnika.
-Ale o czym? -zaciekawił się słuchacz.
-No, panie drogi, gadają na mieście, że [T/I] jest złodziejką. Nie powinniśmy się dziwić, stąd właśnie ma pan numer do mnie, okradła mnie, wariatka jedna! Cały mój dobytek zabrała! Gdy przyszedłem na komisariat oddali mi tylko telefon. Mówię panu, straszna babka, pan się trzyma z daleka -mruknął i rozłączył się ciekawy rezultatów. Następnie odłożył telefon i spojrzał na twoją spokojną twarz.
CZYTASZ
𝐫𝐞𝐚𝐤𝐜𝐣𝐞 𝐛𝐭𝐬
RandomChyba wszyscy wiemy na czym polegają reakcje, więc oszczędzę wam bezsensownego opisu. Zapraszam serdecznie i nie zrażajcie się początkiem ;) ### 🏷 scenariusze z bts wrzucam też do mojej drugiej książki - scenarios, zapraszam i tam ### ➷ W najbliż...