Chyba wszyscy wiemy na czym polegają reakcje, więc oszczędzę wam bezsensownego opisu. Zapraszam serdecznie i nie zrażajcie się początkiem ;)
###
🏷 scenariusze z bts wrzucam też do mojej drugiej książki - scenarios, zapraszam i tam
###
➷ W najbliż...
•co zabrałaś: okulary, w których chłopak występował na początku swej muzycznej kariery
Zdawałaś sobie sprawę jak będziesz wyglądać w jego okularach, ale wewnętrzna część ciebie pragnęła przymierzyć ten przedmiot. Jednego dnia, gdy w dormie panował ogólny rozgardiasz, postanowiłaś wykorzystać fakt, iż jesteś sama w pokoju rapera. Zwinęłaś okulary z dobrze znanego ci miejsca (RM chował okulary przed światem, w specjalnej do tego szafce) i założyłaś. Dokładnie w tym samym momencie, kiedy do pokoju wszedł Namjoon.
***
-Skąd wiedziałaś gdzie je chowam? -spytał stając koło ciebie. Ty niewiele widziałaś, gdyż w pokoju były zasłonięte rolety a ty miałaś na sobie okulary. Jednak spojrzałaś na idola.
-Raz przyłapałam cię na ich czyszczeniu, robiłeś to tak delikatnie, że poczułam się zazdrosna.
-Wiesz co? Teraz tak mnie naszło... Zetniemy ci włosy, przefarbujemy, wystylizujemy i zrobimy cypher -zaśmiał się ręką zgarniając ci włosy, jakby miał je związać. Naburmuszyłaś minę, by zwrócić na siebie jego uwagę. Podśmiewując się pod nosem z twej miny, pocałował cię w czoło i przesunął ci okulary na włosy.
-Tak lepiej, widać twoje oczy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jin
•co zabrałaś: różowy, wełniany sweterek
Duże rzeczy twojego chłopaka były jednym z twoich najskrytszych marzeń. Chciałaś się poczuć jak te inne laski, które noszą przyduże ubrania swoich mężczyzn. Jakoś nie miałaś na tyle odwagi by wprost spytać się oto Jin'a. Jako, że chłopak zostawił u ciebie ostatnio swój ulubiony sweter nie miałaś serca powiadomić go o tym. Następnego dnia Soekjin zorientował się, że zostawił swój przedmiot u ciebie. Pojechał do ciebie o dość późnej porze a gdy zapukał do drzwi otworzyła mu jego własna dziewczyna w krótkich spodenkach i wspomnianym sweterku, który był o wiele za duży. Przez dłuższą chwilę chłopak stał w miejscu i napawał się tym widokiem, ciebie to dość mocno zawstydziło.
***
-T-ty? Mój sweterek? -wykrztusił.
-Wiem, już ci go oddaję. Strasznie chciałam go przymierzyć a gdy już założyłam to po prostu nie mogłam go zdjąć. To futerko w środku daje takie przyjemne ciepełko -wytłumaczyłaś wpuszczając chłopaka do środka.
-Nie, nie oddawaj, proszę -sam nie wiedział co mu się stało, ale jakoś peszył go widok ciebie w sweterku.
-Naprawdę? -zdziwiłaś się.
-Naprawdę, ten widok jest chyba zbyt słodki. Z jednej strony chcę na ciebie patrzeć, ale z drugiej nie mogę bo mnie zawstydzasz. Jesteś okrutna.
