RM
Po raz kolejny robiłaś za niańkę do dziecka, do czego zaczęłaś się już przyzwyczajać, więc pracowanie i niańczenie jednocześnie do ciebie przyległo.
***
-Dam ci swój telefon i będziesz za mną chodził udając grzeczniutkie i potulne dziecko, dobra? -próbowałaś przekupić demona.
-Dobra, ale jutro idziemy na burgery koło parku- odpowiedział.
-A niech cie piorun trzaśnie -mruknęłaś i wręczyłaś mu telefon. Chłopczyk trzymał się reguł i chodził za tobą, kiedy ty pracowałaś.
-[T/I], zawołaj chłopaków! -krzyknęła wizażystka BTS. -Musimy już zacząć, bo możemy nie zdążyć.
-Ja? A ty sama nie możesz tego zrobić? -spytałaś choć dobrze wiedziałaś co ta odpowie. Mimo to uwielbiasz się droczyć z Azjatką.
-Tak, ty! Do ciebie mówię -warknęła i wypchnęła cię za drzwi. Twój brat natomiast wystawił cię i został z wizażystką w poprzednim pomieszczeniu. Gdy weszłaś do drugiego pokoju od razu spostrzegłaś sześciu chłopaków stojących w kółku i pokazujących sobie jakieś zdjęcia na telefonie Taehyung'a.
-Chłopaki, malować was chcą i lepiej się pośpieszcie -poinformowałaś chłopków, którzy podziękowali ci za informacje i odeszli. Dopiero po dobrych kilku minutach ogarnęłaś się, że pogoniłaś tylko sześciu chłopaków w jeden z nich został razem z tobą w pokoju. Śpiący na sofie RM chyba nie zamierzał się budzić w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Nie wiedziałaś czy go budzić, czy też zostawić. Stwierdziłaś jednak, że wizażystka cię ukatrupi, jak go nie zbudzisz.
Podeszłaś do niego i delikatnie szturchnęłaś go w ramie. W odpowiedzi chłopak tylko coś mruknął i przekręcił się na drugi bok.
-Spóźnisz się. Namjoon, wstawaj -uszczypnęłaś go w ramię, na skutek czego przewrócił się w twoją stronę.
-O to znowu ty! -uśmiechnął się i podniósł się do siadu. -Już pracujesz?
-Wstawaj i znikaj do reszty bo mnie wasza wizażystka zabije.
Ni stąd, ni zowąd do pokoju wparował twój brat. Twój niezadowolony brat.
-Masz nudne gry -mruknął i rzucił twój telefon na sofę, obok rapera.
-Miło mi to słyszeć -wysyczałaś jadowicie w jego stronę, ale chłopiec pobiegł w podskokach do ojca. Gdy odwróciłaś się do Namjoona, który trzymał twój telefon i coś na nim pisał.
-Co ty robisz?
-Pozwoliłem sobie zapisać swój numer telefonu -odpowiedział i niepewnie oddał ci twoją własność. -Bardzo dziękuję za zbudzenie mnie, do zobaczenia [T/I].
CZYTASZ
𝐫𝐞𝐚𝐤𝐜𝐣𝐞 𝐛𝐭𝐬
RandomChyba wszyscy wiemy na czym polegają reakcje, więc oszczędzę wam bezsensownego opisu. Zapraszam serdecznie i nie zrażajcie się początkiem ;) ### 🏷 scenariusze z bts wrzucam też do mojej drugiej książki - scenarios, zapraszam i tam ### ➷ W najbliż...