-- Dobra , to może w końcu dowiem się gdzie jedziemy ? -- spytał trochu marudny.
-- Na lotnisko po Frankie'go -- powiedziała z uśmiechem na co chłopak lekko się wykrzywił. Mimowolnie czuł chyba zazdrość.-- Ej uważaj bo ci żyłka pęknie -- powiedziała dziewczyna przez co patrząc się w lusterko posłał jej gardzące spojrzenie.
Gdy zaparkowali Rose postanowił udawać że jest już bardziej spokojny więc poszli na lotnisko szli powoli w końcu jednak Axl nie wytrzymał szarpnął lekko dziewczynę obracając ją sobie bliżej siebie.
-- Powariowałeś do reszty? -- skarciła go cicho.
-- Jako brat mam obowiązek bronić siostry a im bliżej będziesz mnie tym łatwiej tego dokonam -- powiedział I poczochrał jej zaczepnie włosy, na co dostał udawaną obrażoną minę.-- Ej !! Możecie się w końcu odsunąć ! Torujecie całe przejście !! -- zaczęła krzyczeć jakaś babcia. Rudowłosy włożył jej rękę do tylnej kieszeni spodni i zaczęli się oddalać a on jeszcze wyciągał rękę i zaczął machać do tyłu fakiem.
-- Myślisz że zauważyła ? -- spytała Kelly.
-- No co za niekulturalne bachory-- było słychać w oddali.
-- Na pewno -- powiedział rudy ręką uciskając jej pośladek.-- Stop ! Tego już bracia wogóle nie robią, jak nadal chcesz mieć we mnie sistę to zabieraj rękę z mojej dupy !--
Krzyknęła na co on zły odsunął rękę.
No ale co już obmacał to jego.Po chwili czekali już na tego całego Frankie'go. Chwilę potem dziewczyna szepnęła "to on". Po schodach właśnie zjeżdżał wysoki brunet z kręconymi włosami do nosa miał też brodę i podkręcane wąsy. Był dość dobrze zbudowany a przy nim stał ciemny chart. Wokalista niemal już zgrzytał zębami z wkurwu. Nie można było ukryć że nowo przybyły miał coś w sobie.
Gdy zobaczył dziewczynę Uśmiechnął się do niej. Rose tylko zacisnął pięść. -- Hej ! -- krzyknął z dziwnym akcentem l. -- Cześć jak tam podróż Iwo ? Frankie był grzeczny ? -- spytała schylając się i głaszcząc psa. "Czyli Frankie to pies " ta myśl przeszła w umyśle Snake Dencera. Pocieszało go to, ulżyło mu że to nie facet.
Mimo to zazdrość dalej w nim buzowała. Od dziś to jego siostrzyczka i nikt tego nie zmieni.-- A och Iwo to jest Axl, Axl to Iwo -- powiedziała przedstawiając ich sobie. -- Iwo Robensher -- podał mu rękę z miłym uśmiechem na twarzy. -- Axl Rose -- burknoł również podając mu rękę.
-- Ej Iwo bez takich ogarnij dupę to mój ... Tak jakby brat ! -- warkneła dziewczyna widziąc dziwny uśmiech na twarzy bruneta.Który jakby to powiedzieć lekko się zarumienił.
-- Wiesz co Kelly ja muszę lecieć jak co to widzimy się , kiedyś tam -- powiedział i czmychnoł speszony mężczyzna.
-- A właśnie jako mój brat musisz poznać jedynego stałe kochającego mnie mężczyznę w moim życiu oto Frankie !-- Chłopak jakoś umiał zaakceptować psy, w końcu Everly miała jedno czy też dwa. Od niechcenia pogłaskał go a ten już zaczoł merdać ogonem.
Dziewczyna w drodze powrotnej w aucie powiedziała mu jak jakieś pół roku temu w czasie misji znalazła go w krzakach i nie miała serca go nie wsiąść. Ponoć najwięcej może przeżyć jeszcze do piętnastu lat. Ile on by dał by być choć tyle przy niej nawet tylko jako brat. Albo kolega , cokolwiek.
-- Wszystko w porządku ?strasznie jesteś milczący ? -- .
-- Chyba nie będę się cieszył z tego że jakiś nieprzyjemny typ podrywa mi siste-- krzyknął.Ona zdawała się już powoli do tego przyzwyczajać.-- Nie mnie tylko ciebie,pozatym to mój szef -- powiedziała na spokojnie.Widziała że krzycząc mogła by tylko pogorszyć sprawę.-- Kurwa on się rumienił !! --.warknął Axl , nie pies. -- Bo jest gejem i chyba byłeś w jego guście okej ? -- powiedziała głośnie trochę bardziej sfrustrowana. -- A no nie takto to ma wybaczone -- powiedział sarkastycznie rudy.
Plus był taki że pies spał więc nie było dodatkowych hałasów.

CZYTASZ
And Please Don't Cry
Fanfiction--Imię i nazwisko ?-- -- Nic ci nie powiem -- -- Skąd jesteś ?-- -- Nie złamiesz mnie - -- Masz rodzinę ?-- -- Nic cię to nie obchodzi -- -- Czym się zajmujesz z czego żyjesz ?-- -- Spierdalaj bo i tak nie powiem -- -- Odczuwasz szczęście ? -- -- Mo...