• 2 miechy latter •Wiem jestem złym narratorem ale jeżeli mam wam opisywać ponad kilkanaście lat to chyba małe przeskoki nie będą złe ? Wiem przeskakuje przez ich życie jak żaba w stawie no ale przynajmiej większość z ich żyć kumam.
Aktualnie jest lipiec,Gunsi postanowili że za niedługo przeprowadzają się do domu. Przecież już było ich na to stać.
Duff i Mandy planowali ślub, tylko że powoli,Steven wsumie pogodził się z Cheryl i właśnie oczekiwali ich dziecka plus minus miało urodzić się za trzy miesiące.
Izzy jak kiedyś jedną nogą mieszkał tu a jedna u Tiny.Teraz z chłopakami spotykał się tylko w studiu lub na piwie.
No i jeszcze sprzedawał im prochy.Axl wrócił do Everly czego nieraz żałował.W myśli wkuwał sobie coraz bardziej tylko jedna myśl Co by się nie działo nadal miał zakład z Kel odnosili dość spory sukces więc jak sobie przyżekli mimo kłótni i nie bycia razem mógł ją poślubić a ona musiała się zgodzić.
Jednak nikt z nich nie wiedział o tym ze od półtorej miesiąca Znów mieszka na przeciw.
No może oprócz Adler'a który został wtajemniczony.
Reszta tylko wiedziała że na naprzeciw nich zamieszkała Mustine z dziewczyną.Ona dostała od Iwo zadanie zmienić styl.Więc zaraz po rozstaniu z Rose'm to zrobiła. Było to potrzebne po to by Linzo przyzwyczaił się do tej wersji dziewczyny by w ewentualnej przyszłości nie zemścił się na jej samej.
Oczywiście nadal słuchała rocka i tym bardziej jak jej chłopak gra w Megadeah ,no dobra akurat to nie był rock ale no wiecie, Przefarbowała włosy na platynę praktycznie były białe i nosiła tylko jasne ubrania.
David'owi bardzo się podobała. Strasznie się dziurzyli i po kilku piwach w barze zostali parą. Potem im się to spodobało. Mieszkanie było wolne więc mogli tam mieszkać tym bardziej że teraz
Była praktycznie nie do poznania wcześniej ubierała się raczej inaczej.Można ją było jednak poznać po głosie. Oprócz Popcorna wiedział o tym Soul.
-- Myślisz Że to dobry pomysł Soul ? Sąsiedzki obiad ? -- spytała odgarniając swoje włosy gdy ten wbił im na parcele.
-- No przecież was znają poza tym,reszta nawet sama proponowała by Dave wbił do nas kiedyś na kielicha z laską--.-- Będzie zajebiście Kaczuszko, Gun'si są jak Alkohollicy tylko większe z was lamusy --. Powiedział Chłopak poprawiając swoją lwia grzywę.
-- Ej nie stresuj się , nieraz o ciebie pytają Stevena nawet Axl ...-- przerwał na chwilę.
-- A jemu co do mojego życia ? -- spytała jakby z pretensjami.-- jego kurwa strata wypuścił z rąk taką zajebistą dziewczynę to chuj mu w dupę ona już jest moja-- powiedział kąsając obcałowując jej szyję.
-- Davie masz rację jeden durny rudy pojeb nic nam nie zrobi, pójdziemy!!-- całowała jego szczękę.
-- Dobra to już kurwa bo miałem was tylko zaprosić a Steven zrobił ponosić jakiś swój specjał -- powiedział i w końcu wyszli z mieszkania.
Stanęli przed drzwiami naprzeciwko.
-- Czujcie się jak na swoim kwadracie -- dziewczyna miała na sobie ciemne okulary więc Wyszstcy myśleli że ją nie znają oprócz Adler'a oczywiście.-- Ej niedojeby jest i Mustine z laska -- krzyknął Duff. Wszystkie pary oczu były zwrócone na nich. Dziewczyna była już niesiona do stołu przez gitarzystę na rękach.
Chcąc nie chcąc usiedli na przeciwko Rudego i brunetki.Jako pierwsza podała rękę brunetka. -- Erin Everly --.
-- Kelly VanShteinger -- powiedziała dziewczyna.
Na co większość stołu zamarła. A wokalista prawie zakrztusił się piwem.
CZYTASZ
And Please Don't Cry
Fanfiction--Imię i nazwisko ?-- -- Nic ci nie powiem -- -- Skąd jesteś ?-- -- Nie złamiesz mnie - -- Masz rodzinę ?-- -- Nic cię to nie obchodzi -- -- Czym się zajmujesz z czego żyjesz ?-- -- Spierdalaj bo i tak nie powiem -- -- Odczuwasz szczęście ? -- -- Mo...