Sugawara Koushi-Szarowłosy trzecioklasista."Mama" drużyny siatkarskiej Karasuno.
Sawamura Daichi-Przystojny trzecioklasista."Tata" drużyny siatkarskiej Karasuno."Mama" zakochała sięw w "tacie". Postanawia mu to wyznać.
Zgadnijcie czy odwzajemnił jeg...
Dzień dobry, wszystkim! Jak tam u was? W końcu minął już prawie miesiąc szkoły. Szczerze mam dosyć i chce wrócić do domu oglądać anime :')
Ale nie po to tutaj pisze. Chciałabym bardzo podziękować. Mamy dziś 22 września. Dzień wyjątkowy, a przynajmniej dla mnie. Równo rok temu wstawiłam pierwszy rozdział z tej książki. Jestem naprawdę podekscytowana tym, że minął już rok.
Na początku chcę podziękować każdej osobie, która przeczytała u została ze mną na dłużej. Ciekawe czy znajdą się jeszcze osoby za czasów wstawiania tych pierwszych rozdziałów 🤭🤔 Chcę też dziękować osobom, które dalej mnie wytrzymują haha
Następnie chciałabym podziękować za to co robicie z tą książką.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Za każdą gwiazdkę, komentarz czy chociażby wejście na tą książkę. Naprawdę motywowało mnie to do pisania. Podejrzewam, że, gdyby nie wy do dzisiaj bym tego nie skończyła 😂😂
Pisząc tą książkę miałam momenty, w których chciałam rzucić tą książkę. Wydawała się niedoskonała. Nie miałam czasu na pisanie. Do tego była szkoła i remont, który wykańczał. Na szczęście dobrnęliśmy do końca. Dla tych co jakimś cudem dalej nie wiedzą jest druga część, która nie dawno także się zakończyła, a najprawdopodobniej pojawi się jeszcze część 3. To jeszcze bardzo nie pewne, ale w odległej przyszłości się powinna pojawić.
Swoją drogą, co jakiś czas zaglądam do tej książki i widzę, że utrzymuje się w rankingu Daisuga na 1 miejscu. Jak spadnie to po jakimś czasie znowu wraca na 1. Nawet nie wiecie jak mnie to dziwi XD
Dziękuję, że ze mną jesteście i moja jedyna (egoistyczna być może) prośba jest taka, żebyście dalej byli ♡
Dziękuję za wspaniałe doświadczenia z tej książki. Jak i wspomnienia. Czytając wasze komentarze czy widząc reakcję w wielkości się śmiałam. Zawsze poprawialiścue mi humor.
Napewno tu jeszcze wrócę, więc nie myślcie, że się mnie pozbyliście haha
A tak na serio jest wam bardzo wdzięczna za wszystko. Mogę jeszcze zaprosić na inne moje książki. Śmiało można pisać "tak o" na pv, albo jakby ktoś chciał zobaczyć jakąś książkę w mojej odsłonie. Napewno wykorzystam sugestie. W tej chwili pracuje nad książką z dosyć mało lubianego shipu i nie z hq, zobaczymy jeszcze ci i jak. W każdym razie, zanim się pożegnam jest jeszcze jedna sprawa.
Jak każdy wie, książka powstała przez to, że miałam ciągle i ciągle ten sam sen, który mówił tylko i początku tej książki, jednak, gdyby nie zobaczyła pewnego obrazku, pewnie nie przyszło by mi to nawet do głowy. Dla ciekawa zamieszczam go na dole ⬇️ (Obraz jak coś pobrany z Pinteresta).
