-W?
-Przyjacielu...
*pov Daichi*
Słowa Sugi bardzo mnie zdziwiły, ale dzięki temu wiedziałem czemu chłopak czuł się urażony. Moje wcześniejsze słowa skierowane do Noyi i Tanaki były nie zbyt przemyślane. Ale skąd mogłem wiedzieć? Pomimo, że jesteśmy przyjaciółmi nie powiedział mi o swojej orientacji. Naprawdę mnie to zabolało. Gdyby przyznał się wcześniej... Zmieniło by to dużo.Nie wiedziałem jak zareagować. Od kilku lat żywię do niego uczucia, o których miałem zamiar powiedzieć mu po zakończeniu roku. Przecież opuszczamy tą szkołę, a po za tym i tak ich nieodwzajemni.
Moje rozmyślania przerwała ręka machająca mi przed twarzą.- Daichi...!- zawołał
- Um...przepraszam. Zamyśliłem się.
- C-co teraz o mnie myślisz?
No właśnie... co myślę?
- Ja...
- Rozumiem... Brzydzisz się mną. To całkiem zrozumiałe.
- To nie tak! Po prostu jesteśmy przyjaciółmi... Jakbyś powiedział mi wcześniej...
- To?
- Dużo by to zmieniło- mruknąłem na tyle by nie mógł tego usłyszeć jednak zbytnio prezceniłem swoje zdolności.
- Co by to zmieniło?
____________________________________
Tak,więc o to pojawił się drugi rozdział tego czegoś. Rozdziały będą się pojawiać różnie bo zaczynam pierwszy rok w liceum i mam w ciul dużo do nauki ;-; Będę starała się wrzucać je co tydzień (najprawdopodobniej w weekendy).
Przepraszam,że jest taki krótki ,ale pisałam to na historii i nie chciałam mieć przypału.
CZYTASZ
°~Szczęśliwe Trudy~°
RomanceSugawara Koushi-Szarowłosy trzecioklasista."Mama" drużyny siatkarskiej Karasuno. Sawamura Daichi-Przystojny trzecioklasista."Tata" drużyny siatkarskiej Karasuno."Mama" zakochała sięw w "tacie". Postanawia mu to wyznać. Zgadnijcie czy odwzajemnił jeg...