|Wyznanie uczuć #2|
→ Chifuyu przed wyznaniem, próbowałby przekonać sam siebie, że wyznanie uczuć nie może być aż tak ciężkie i że nie ma się czego obawiać. Dzień przed, chodziłby nerwowo po swoim pokoju i na głos mówiłby rzeczy, które chciał Ci następnego dnia przekazać. Wyobrażam sobie również, jak jego kot — Peke J. robiłby za Twoją osobę i Matsuno wyznawałby mu uczucia, wyobrażając sobie Ciebie zamiast zwierzaka. Nie potrafiłby w nocy zasnąć, spędziłby ją na rozmyślaniu i wyobrażaniu sobie możliwych scenariuszy.
→ Podczas lekcji dyskretnie by na Ciebie spoglądał i nie potrafiłby skupić się na niczym innym. Z jednej strony chciałby, by lekcje się skończyły, by mógł już zaprosić Cię na tyły szkoły, z drugiej wciąż nie był na to przygotowany w stu procentach i chciałby przedłużyć czas na tyle ile to możliwe. Koniec końców zajęcia dobiegły końca, a on podszedł do Ciebie i poprosił o krótką rozmowę.
→ Chifuyu jest otwartą osobą z bardzo przyjacielskim podejściem, więc nie wydaje mi się, żeby podczas wyznania się jąkał i odczuwał zawstydzenie. Mimo wszystko sądzę, że denerwowałby się, ale nie dał Ci tego zauważyć. Na dodatek na jego policzkach powstałyby lekkie rumieńce, a sam pod koniec całego wyznania zaśmiałby się nerwowo i odwróciłby na chwilę wzrok, żeby następnie na Ciebie spojrzeć.
→ W chwili gdy czekałby na Twoją odpowiedź, bardzo mocno biłoby mu serce i nerwowo zagryzał dolną wargę. Czas by dla niego zwolnił, do momentu Twojej odpowiedzi. I teraz są dwie możliwości na jego reakcje.
→ Gdybyś odrzuciła jego uczucia, to uważam, że Chifuyu starałby się grać wyluzowanego, jakby w ogóle nie odczuł rozczarowania. Zaśmiałby się i uśmiechnął w Twoją stronę, mówiąc, że nic się nie stało i że w sumie to się tego spodziewał. Wytłumaczyłby, że chciał Ci to powiedzieć, bo ukrywanie swoich uczuć i udawanie, że traktuje Cię tylko i wyłącznie jako przyjaciółkę, bardzo go już męczyły. Kiedy by odszedł i zostałby sam, pozwoliłby sobie dać upust uczuciom. Nie wydaje mi się, żeby się popłakał, ale jego smutną i rozczarowaną minę widzę bardzo wyraźnie... Po odrzuceniu, przez jakiś czas unikałby z Tobą kontaktu.
→ Gdybyś zaakceptowała jego uczucia, byłby szczerze zaskoczony. Wyobrażał to sobie i często o tym myślał, ale kiedy okazałoby się to rzeczywistością, to ciężko byłoby mu w to uwierzyć. Spojrzałby na Ciebie szeroko otwartymi oczami i powiedział: — He? Naprawdę? Kiedy byś przytaknęła, uśmiechnąłby się do Ciebie tak szczerym i szerokim uśmiechem, na którego widok nogi by Ci zmiękły. Następnie przytuliłby się do Ciebie i nie chciał puścić. Ciężko byłoby mu opisać ulgę, którą poczuł i szczęście.
→ Kisaki długo przygotowywałby się do wyznania uczuć. Zrobiłby to dopiero, gdyby miał stuprocentową pewność, że miałby Ci do zaoferowania tyle, ile zasługujesz i że będzie w stanie sprawić, że będziesz szczęśliwa i niczym nie będziesz musiała się martwić. Dla osoby, którą obdarzy uczuciami, jest w stanie zrobić wszystko, ale w zamian oczekuje oddania i zaufania. Zaplanowałby wszystko. Od słów, którymi chciałby wyznać Ci uczucia, do dnia i czasu, aż po miejsce, w którym miałoby to miejsce. Samym wyznaniem nie stresowałby się, podszedłby do tego z pewnością siebie i przekonaniem, że zaakceptujesz i odwzajemnisz jego uczucia.
→ Podczas wyznania, obserwowałby Cię uważnie i zapamiętywał reakcje i każdą, najmniejszą zmianę w Twojej mimice twarzy, czy zachowaniu. Jego pewność siebie i cała jego postawa, bardzo by Cię onieśmielały i sprawiałyby, że czułabyś się zdenerwowana. Po tym, jak Kisaki skończyłby wyznawać uczucia, zapanowałaby między wami chwila ciszy. Tetta po dłuższym czasie, trochę by Cię ponaglił, przez to, że zacząłby odczuwać zdenerwowanie, przez Twoją ciszę. Nie zrobiłby tego jednak wrednie, raczej łagodnie, żeby Cię nie wystraszyć.
→ Gdybyś odrzuciła jego uczucia, byłby bardzo zaskoczony, ponieważ nie dopuszczał do siebie takiej możliwości. Od kiedy się w Tobie zakochał, nie był w stanie wyobrazić sobie, Ciebie u boku kogoś innego, niż on sam. Myśl, że nie darzysz go tym samym, ciepłym i silnym uczuciem co on Ciebie, doprowadziłoby go do wewnętrznego rozpadu. Powiedziałby Ci — Rozumiem, wielka szkoda. Naprawdę. Zabrzmiałoby to, bardzo oschło i brutalnie, przez co poczułabyś się źle, z tym że go odrzuciłaś. Ostatecznie, odszedłby i zostawił Cię samą.
→ Gdybyś odwzajemniła uczuci Tetty, wydaje mi się, że z jego serca spadłby wielki kamień i ogarnęłoby go uczucie ulgi i chyba po raz pierwszy, poczułby takie prawdziwe i szczere szczęście. Zawsze był odpychany od społeczeństwa i miał wrażenie, że każdy chciał go wykorzystać, dlatego myśl, że ktoś go kocha i akceptuje jego uczucia, byłoby dla niego czymś bardzo pozytywnym. Przytuliłby się do Ciebie i powiedziałby Ci na ucho, ciche dziękuję. Ogólnie wydaje mi się, że gdyby Kisaki znalazł szczęśliwą i prawdziwą miłość, to zmieniłby się na dobre.
Potraktujcie ten rozdział jako zaproszenie do moich scenariuszy ❤️ Będzie dużo postaci, scenariusze są pisane na podstawie cytatów, a minimalna ilość słów to 4k, więc myślę że warto :D
Z innej strony, jestem ciekwa jakie macie podejście do postaci Kisakiego? Nie jestem pewna, czy w tym Headcanonie wyszedł dobrze xD
CZYTASZ
❀𝐓𝐨𝐤𝐲𝐨 𝐑𝐞𝐯𝐞𝐧𝐠𝐞𝐫𝐬/𝐇𝐞𝐚𝐝𝐜𝐚𝐧𝐨𝐧 ✓❀
FanfictionDużo cukru, różu, miłości i ulubionych postaci z Tokyo Revengers! Headcanony z Tokyo Revengers, na podobiznę self shipów. Headcanony opierają się głównie na relacjach pomiędzy postaciami z tego uniwersum a Reader!