Yaman:
Było mi ciężko sam nie wiem dlaczego. Omijałem Seher całe resztę dnia. Tez nie wiem dlaczego. Nie chciałem jej uciekałem z domu. Bałem się nie wiem czego i dlaczego. Nie wiem tez dlaczego tak reaguje pojawiła się Zuhal wszystko psuje...
Seher :
Od rana nie spotkałam Yaman'a a jak już to znikał po chwili. Nie rozumiem co się stało.. może za szybko to idzie ? Może się rozmyślił i nie chce ze mną być. Dziś ze stresu spędziłam całe popołudnie z Adalet w kuchni. Widziała co się dzieje lecz nie odzywała się. Patrzyła tylko smutno w moja stronę. Ona wie, że Yaman i Zuhal łączyła miłość. Od dawna to wiedziała bo mi powiedziała. Bym broniła miłość mojej i Yaman'a. Ona nie chce by on był z Zuhal. To tez mi powiedziała. Nagle do kuchni wpadła właśnie ona Zuhal.
- Seher pomogła byś mi rozpakować torby?
- Dobrze.
Wiem jestem głupia ale co mam zrobić ? Nie iść ? To by mnie zwyzywała na całego. Poszłam za nią do jej sypialni. Lecz gdy tyko przekroczyłam próg. Ona zamknęła drzwi na klucz.
- Słuchaj dziewucho ! Dam ci pieniądze i znikniesz stąd ! Raz na zawsze ! Nie jesteś tu potrzebna ! Nikt cię nie chce ! - mówi i wyciąga z torebki kopertę i podaje mi ją - Tam masz sto tysięcy starczy ci na mieszkanie i życie. O resztę musisz sama zadbać a jak by już tam masz mój numer napisz dam ci więcej - czekam aż skończy.
- Niech pani mnie nie porównuje do siebie nie jestem tu dla pieniędzy! Kocham Yaman i dla niego tu jestem! Nikt nie będzie mnie poniżał! - mówię i podchodzę do drzwi.
- Słuchaj Yaman kocha tylko i wyłącznie mnie widzisz jak się zachowuje odkąd wróciłam ? Ma cię w dupie wiec wieź te pieniądze i zniknij! - kontynuuje.
- Nie będę uciekać do puki Yaman sam mi tego nie powie! Prosto w oczy jak powie, że mam się wynieść to to zrobię! A nie jak ty mi powiesz! - mówię i wychodzę.
Było mi przykro słysząc jej słowa zeszłam na dół i wyszłam na taras/balkon. Usiadłam na kanapie i patrzyłam przed siebie. Może i ona ma racje ? Może i Yaman wciąż ją kocha ? Dlatego się tak zachowuje. Z natłoku myśli zaczęła mnie głowa boleć. Zaczęłam płakać niekontrolowanie. Jak wszystko układało się do przodu tak teraz wszystko się wali. Nagle poczułam rękę na ramieniu. Odwróciłam się szybko i zobaczyłam Yaman'a. Podszedł do mnie i przytulił mocno. Tego mi było trzeba. Poczuć, że jestem dla niego ważna. Wtuliłam się w niego jak małe dziecko.
- Przepraszam za dziś obiecuje, że będziemy szczęśliwi. Będziemy codziennie pielęgnować nasz związek by miłość nie wygasła. Każdy problem będziemy od razy sobie wyjaśniać. Nie zostawię cię nigdy wiec teraz odpowiedz mi na najważniejsze pytanie - odsunął się i uklęknął byłam zdumiona wyciągnął z kieszeni pudełeczko spoglądając na nie otworzył je - Zostaniesz moją żoną ? I uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzna na ziemi ? - kiedy miałam się odezwać wpadła Zuhal...
- Co tu się dzieje ? Oświadczasz się jej ? Zmieniałeś do reszty ? W ciąż chcesz mi pokazywać jak mnie wielce nienawidzisz kochając mnie!! - krzyczy na cały dom.
- Nie kocham cię Zuhal nigdy nie kochałem dziś dzięki twojej ciężkiej rozmowie ze mną właśnie zrozumiałem, że kocham Seher. Chce być z nią i tylko z nią - mówiąc to opatrzył na mnie - To jak! Zostaniesz moją żona ? - powtarza.
- Tak! - odpowiadam i uśmiecham się szeroko patrząc na wściekłą Zuhal. Yaman zaś zaczął się zachowywać jak by jej tutaj nie było. Założył mi pierścionek z pięknym oczkiem zielonym. Pocałował w rękę i wstał po czym mocno przytulił mówiąc : Kocham cię Seher.
CZYTASZ
Uwierzcie mi Seher & Yaman
NouvellesOpowieść 22 letniej Seher która pewnego dnia została porwana, gwałcona i bita. Udało się jej uciec lecz nikt nie uwierzył jej w to nawet policja, psychologowie i śledczy. Jedynie detektyw Yaman Kirimli uwierzył i pomógł złapać porywacza w efekcie za...