Yaman:
Nagle wpadła policja do firmy. Wyszedłem z gabinetu i pędziłem przed siebie.
- Witam coś się stało ?
- Mamy nakaz zatrzymania Seher Kirimli.
- Co ? Dlaczego ?
- Jest oskarżona o kradzież.
Odwróciłem się i spojrzałem na Seher.
- O czym oni mówią ? - mówię w jej stronę.
- Nie wiem - patrzy na mnie przerażona.
- Chwila ! Moja żona miała by coś ukraść będąc bogata, że stać było by nas na kupno pół Turcji?
- Mamy takie procedury - mówi i zapina kajdanki na ręce Seher.
Podchodzę do niej i całuje ją mówiąc:
- Nie nazywam się Yaman Kirimli jak jeszcze dziś wieczorem nie wrócisz do domu.
Po czym odciągnęli ją ode mnie i wyprowadzili na oczach wszystkich. Wróciłem się do gabinetu po swoje rzeczy wziąłem telefon do ręki i wybrałem numer do adwokata.
- Yokan potrzebuje cię.
To wystarczyło odwracam się i wpadam prosto na Ipek. Łapię ją przed upadkiem i patrzę w jej oczy.
- Przepraszam - mamrocze otrzymają się mojej szyli.
Nie wiem ale miałem wrażenie, że dziewczyna ciągle gapi się na moje usta. One należą jedynie do Seher do nikogo innego. Puściłem ja diametralnie przez co pociągnęła mnie za sobą. W efekcie wylądowałem na niej. Dosłownie. Pociągnęła mnie tak mocno, że nie wyrobiłem. Pozbieraliśmy się otrzepałem garnitur i już miałem wyjść. Lecz dziewczyna zajęczała z bólu.
- Co się stało ? - podchodzę do niej.
- Noga strasznie mnie boli.
Podniosłem ją i przyznając na rękach położyłem na sofie. Ściągnąłem jej buta i spojrzałem na nogę. Cała opuchnięta. Wzdychając wziąłem ją zpowrotem na ręce i wyniosłem z firmy. Cóż do szpitala trzeba zawitać nie wiadomo co się stało. Nie obeszło się bez plotek. Ale mam to gdzieś wsadziłem dziewczynę na miejsce pasażera i odjechałem.
- Boli ?
- Tak bardzo - jąka.
Po kilku minutach byliśmy pod szpitalem. Znów wziąłem ją na ręce wniosłem na rękach do szpitala.
- Proszę o pomoc moja...
- Narzeczona ! - przerywa mi patrząc na lekarza - Chyba skręciłam kostkę.
Spojrzałem na nią wściekły.
- Porozmawiamy o tym - mówię do jej ucha.
Położyłem ją na łóżko i wyszedłem z pokoju. Wybrałem numer do adwokata i wytłumaczyłem wszystko podałem adres policji. Obiecał, że się tym zajmie. Ja zaraz też tam będę tylko ogarnę sytuację z Ipek. Czekałem pod salą nagle wyszedł lekarz.
- Noga jest skręcona musi uważać na nogę proszę tu leki przepisane i niech pani uważa na narzeczona.
Już chciałem powiedzieć, że nią nie jest lecz nie miałem czasu na dyskusję.
- Dobrze.
Wchodzę do sali podchodzę do łóżka na którym leży dziewczyna:
- Co ty odwalasz ?
- Co ja ?
- Narzeczona ! Mam żonę która kocham!
- Żona to nie ściana przesunąć się da.
- Co ?
- Nic chłopy nic nie rozumieją.
We mnie aż wrzało wziąłem ją zpowrotem na ręce i wyniosłem z szpitala.
- Żeby mi to było ostatni raz nie jestem zaprzyjaźniony z żadnymi z pracowników to też tyczy się ciebie więc nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego.
- Ale jednak z żadną z pracownic nie pędziłeś tak jak ze mną do szpitala prawda ?
- To był jedyny i ostatni raz znam już wasze sztuczki.
- Jakie sztuczki mnie naprawdę boli.
- Ta a ja się spieszę do żony.
Po chwili wkładam ją do samochodu niekontrolowanie odwracam się by zapiąć jej pasy. Ona wykorzystała moment i pocałowała mnie w usta...
CZYTASZ
Uwierzcie mi Seher & Yaman
Short StoryOpowieść 22 letniej Seher która pewnego dnia została porwana, gwałcona i bita. Udało się jej uciec lecz nikt nie uwierzył jej w to nawet policja, psychologowie i śledczy. Jedynie detektyw Yaman Kirimli uwierzył i pomógł złapać porywacza w efekcie za...