17 - Miłe uczucie i wyznanie.

296 8 2
                                    

Yaman:

Poczułem to samo co z Zuhal gdy pierwszy raz się pocałowaliśmy. Może i to nie był pocałunek ale bałem się, że Seher się wystraszy i ucieknie. To był przypadek i miejmy nadzieje, że tak to przyjmie. Usiadłem w fotelu i patrzyłem w okno ciagle mając przed oczami scenę z Seher. Chciałbym ją pocałować. Nagle do pomieszczenia wpadła Zuhal.

- Yaman ?

- Zuhal ?

Ona zaś podchodzi do mnie i siada na moich kolanach.

- Co ty wyprawiasz ? - mówię.

- Przypominam ci, że jeszcze miesiąc temu pieprzyłeś mnie na tym biurku i nie przeszkadzało ci to jak siadałam ci na kolana a dziś nagle coś się zmieniło ?

- Zuhal przestań to nie jest śmieszne ani temat do dyskusji w domu - mówię zdenerwowany i wstaje.

- Co się nagle zmieniło przecież wiem, że mnie kochasz ?! - krzyczy.

- Uspokój się nie krzycz - mówię - Chcesz by wszyscy się dowiedzieli ?! - denerwuje się coraz bardziej.

- Tak chce by wszyscy wiedzieli wszyscy! Że jeszcze miesiąc temu mnie pieprzyłeś mówiąc, że mnie kochasz! A teraz wyskakujesz z tekstami, że zakochałeś się w Seher ! - krzyczy podchodząc do mnie bliżej.

- Nie tego już za wiele ! - łapie ją za ramie i ciągnę do drzwi następnie po schodach i wyrzucam za drzwi - Jak zmądrzejesz wróć wtedy pogadamy! - odwracam się do wejścia i mówię do ochrony - Nie wpuszczać jej dopóki się nie ogarnie ! - wchodzę do domu a przy schodach widzę Seher która ucieka do ogródku od razu jak mnie widzi.

- Seher ! Czekaj ! - mówię idąc za nią w końcu zaczynam biec i łapie ją za ramie.

W efekcie wpada na mnie i obije ładujemy na ziemi. Błyskawicznie sie podniosła i zaczyna znów uciekać. W głąb ogrodu między drzewami.

- Seher proszę cię stój wszystko ci wyjaśnię!

- Nie ma czego wyjaśniać zostaw mnie ! - krzyczy i przyspiesz bieg.

- Seher ! - mówię i doganiam ją znów łapiąc za rękę zmuszając by się odwróciła. Nie wiele myśląc przyciągam ją do siebie i całuje ją oddała każdy z pocałunków. W końcu odsunęliśmy sie od siebie pragnąc zaczerpnąć powietrza.

- Przepraszam nie powinienem wiem ile przeszłaś - patrzy na mnie z łzami w oczach.

- Po co to robisz ? By zdenerwować Zuhal ? Po co ! Co ! Dlaczego się mną bawisz ! Po co ci to wszystko ! Nie jestem marionetka ! Mam uczucia ! Nie chce tu być słyszysz chce odejść ! - krzyczy patrząc na mnie jej łzy zaczęły lecieć.

Ruszyła spowrotem nie widząc mojej rekacji.

- Zakochałem się w tobie ! Słyszysz zakochałem !! - krzyczę jak opentany.

Odwróciła się i spojrzała na mnie:

- Gadanie.. bzdury.. mamroczesz.. robisz to specjalnie!

- Kiedy to prawda - mówię i podchodzę do niej wycierając jej słone łzy - Nie płacz bo jak ty płaczesz moje serce aż rozrywa rozumiesz? Zakochałem się nawet nie wiem kiedy to się stało ! Ale zakochałem się i nie potrafię inaczej już.. nie umiem tego zmienić - mówię cicho znów podchodząc do niej bliżej.

- Przestań! Nie chce słuchać tych bzdur!

Odchodzi lecz łapie ją szybko i przyciągam do siebie znów łącząc nasze usta w pocałunku.

Uwierzcie mi Seher & Yaman Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz