Oficjalnie zawieszam tę książkę. Przepraszam. Ostatni rozdział był w wrześniu, więc pewnie część z was już zapomniała o istnieniu tego czegoś, ale nie mam siły już pisać. Mam za dużo nauki i przyznaje się, ze po prostu straciłam z tego radość. Co chyba widać po ostatnich rozdziałach. Ich częstotliwości i jakości. Na pewno kiedyś tu wrócę i to skończę, ale na razie nie czuje się na siłach. Jeszcze raz przepraszam.
CZYTASZ
Wybuchowe Kolory (zawieszone)
FanfictionOd zawsze radziliśmy sobie sami. Nie mieliśmy rodziny, ale ją sobie stworzyliśmy. Nie byliśmy spokrewnieni, ale zajmowaliśmy się sobą nawzajem. Nie mieliśmy idoli, nie potrzebowaliśmy ich. Nie ekscytowaliśmy się bohaterami, nie baliśmy się złoczyńcó...