To już koniec. Ten ostateczny, prawda? W końcu podziękowania daje się zwykle na końcu albo wcale. Chyba jeszcze nie udało mi się spotkać z pracą, w której podziękowania byłyby na początku, chociaż kto wie, może ludzie robią w ten sposób. To jednak zdecydowanie jest umieszczone na końcu. Ale nie każdy wierzy w zupełny koniec, co? Przynajmniej Evan nie wierzy.
To jest chyba najdłuższa moja praca na tej aplikacji. Pisana od 7.02.2021r. To w sumie rok. I bardzo tę pracę lubię, udało mi się przez ten czas z nią zżyć. Przy pisaniu ostatniego rozdziału czułxm dziwną pustkę. To koniec i co dalej? To bardzo dziwne, bo tak właściwie od pierwszego rozdziału ta praca zmierzała do tego miejsca. Chociaż za każdym razem był jakiś następny rozdział aż do teraz. Czasem mi się nie chciało, czasem pojawiały się myśli, żeby zostawić to w połowie, ale dobrze się stało, że te myśli nie zwyciężyły. Być może jak spojrzę na to wszystko za kilka miesięcy pomyślę sobie, że ta praca jest słaba, źle napisana, ale aktualnie tak nie myślę. Aktualnie odnoszę wrażenie, że to jedna z lepiej przeze mnie napisanych prac, dzięki której bardzo udało mi się rozwinąć moje pisanie. Lepiej niż przez te wszystkie lata, podczas których piszę (a piszę jakieś 7/8 lat z przerwami, chociaż nie od początku było to zupełnie na poważnie). Po prostu na ten moment chcę napisać, że jestem z tej pracy dumny, chociaż na pewno zdarzyło mi się popełnić w niej błędy, które zobaczę albo ja, albo wy, czytelnicy i chociaż na pewno mogłaby być jeszcze lepsza.
Dziękuję wszystkim, którzy dobrnęli do tego momentu i bardzo się cieszę, ze zdecydowaliście się tutaj zajrzeć.
Podczas pisania wersja, która pierwotnie pojawiła się w mojej głowie niemało różniła się od tej, która ostatecznie została poddana publikacji. I bardzo chcę się z kimś podzielić kilkoma rzeczami należącymi do pierwotnego zarysu, więc czemu by ich tutaj nie wypunktować?
1. Na początku Fellowes miał być śmierciożercą i to on miał zabić Petera.
2. W pierwotnym zarysie Regulus wcale miał nie zadawać się ze swoimi współlokatorami.
3. Miało dojść do aranżowanego ślubu Regulusa, który przerwałby James.
4. Katy na początku miała podkochiwać się w Regulusie, a potem w Evanie. Cóż, ostatecznie żadna z tych dwóch rzeczy nie miała miejsca.
5. Katy i Regulus mieli udawać parę podczas rozstania Regulusa z Jamesem, żeby wzbudzić w nim zazdrość.
6. Początkowo Regulus miał poznać historię Fellowesa od niego samego, ostatecznie nie było gdzie tego wcisnąć, jednak bardzo mi zależało, żebyście wy ją poznali, stąd rozdział dodatkowy z jego udziałem.
7. W pierwszym zarysie James miał być z Regulusem dla zakładu. Później jednak dotarło do mnie, że nie wyobrażam sobie, żeby Regulus wybaczył mu po czymś takim, więc lepiej mi było z tego zrezygnować.
8. Regulus po przerwie świątecznej miał być dotkliwie pobity przez krukonów, którzy wcześniej zaatakowali jego i Jamesa.
9. Pierwszy prolog, który udało mi się do tej pracy napisać opisywał zabliźnione i martwe ciało Regulusa, akcja miała doprowadzić do tego jak to się stało.Cóż, wiele więcej by się tego znalazło, ale nic nie przychodzi mi do głowy, więc na dziewięciu punktach zamykam pokazywanie wam jak to mogło wszystko wyglądać.
Mam nadzieję, że spotkamy się w jeszcze innych moich pracach. Cieszę się, że mogłxm poświęcić swój czas tej pracy i absolutnie nie żałuję tych godzin.
~ psycho_ferret
![](https://img.wattpad.com/cover/247932425-288-k787624.jpg)
CZYTASZ
Nie pozwolę ci odejść || Jegulus
FanficRegulus boi się poczuć cokolwiek do kogokolwiek. Ale jego uczucia kierują same sobą. Kiedy tylko uświadamia sobie, że poczuł coś do Jamesa Pottera unika go jak tylko może i robi wszystko, żeby to stłumić. Jednak Gryfon bardzo skutecznie nie pozwal...