2 minuty przed lekcją polskiego

2. Katarzyna Williams

 Weszłam do klasy i zamknęłam za sobą drzwi. Zobaczyłam że jedyna wolne miejsce znajduje się tuż przed biurkiem nauczycielki

- świetnie.. powiedziałam pod nosem. Gdy już wszyscy zajęli swoje miejsca, kobieta odwróciła się do tablicy i napisała na niej dużymi literami "KATARZYNA WILLIAMS" uśmiechnęła się do nas i zaczęła się przedstawiać 

- Dzień dobry wszystkim, nazywam się Kasia Williams i od dzisiaj będę waszą nauczycielką polskiego a za razem waszą wychowawczyni . 

- a co się stało z Panią Martą ? podniósł rękę Arek który siedział w przedostatniej ławce przy oknie. 

- Pani Marta miała wypadek samochodowy, na szczęście nic jej nie jest, ale nie może was uczyć.

- dobrze to teraz jak już wszyscy mnie znacie to teraz opowiedzcie mi coś o sobie. Super. Po prostu super. Bardzo nie lubię tej części, ponieważ jestem z natury bardzo nie śmiała i mówienie czegoś o sobie przytrafia mnie o dreszcze. 

- Diana Adams ? Wyczytała Nauczycielka.

- Cześć jestem Diana, również jestem tu nowa, niedawno się przeprowadziłam. Uwielbiam rysować i grać w siatkówkę. 

- Dobrze dziękuję Diano. Powiedziała nauczycielka która wyglądała jakby ją to w ogóle nie obchodziło.

- Maciek Black ? 

- Maciek wstał uśmiechnął się do mnie po czym zaczął mówić 

- Dzień dobry jestem Maciek, mam 18 lat, moimi zainteresowaniami są śpiew i gra w piłkę nożną. 

-  Świetnie. Powiedziała po czym skierowała wzrok na mnie. Trochę mnie to zestresowało, ale gdy nauczycielka zobaczyła że się zarumieniłam, szeroko się uśmiechnęła. Kilka osób już o sobie opowiedziało a ja miałam wrażenie że nauczycielka, w ogóle ich nie słucha. Kilka razy przyłapałam ją jak się na mnie patrzyła, gdy tylko się na nią spojrzałam odwracałam wzrok na co to tylko się uśmiechała. 

- Emily Smith ? Uśmiechnęła się nauczycielka. Wstałam, również się uśmiechnęłam i zaczęłam mówić. Nauczycielka po raz pierwszy, spojrzała prosto na mnie, była piękna. Miała bląd włosy, niebieskie oczy i piegi. 

- D-z-zień dobry.... nazywam się Emily.. mam 18 lat... i no ten, zainteresowań nie mam. Nauczycielka nie odrywając ode mnie wzroku. 

- GŁUPIA LEZBA!!! któryś z chłopaków z tyłu krzyknął. Wtedy cała klasa poza mną, Dianą, Maćkiem i nauczycielką wybuchła śmiechem. Wtedy pani Kasia uderzyła ręką w biurko. 

- Czy ja pozwoliłam ci coś powiedzieć na ten temat ? zapytała zezłoszczona. 

- nie ale no co ja poradze, że jest lezbijką haha. Nauczycielka zmierzyła go wzrokiem i z powrotem spojrzała na mnie. Zrobiło mi się głupio. Zakryłam twarz rękoma co nie umknęło uwadze nauczycielki. Spojrzała się na mnie zmartwiona i zaczęła wyczytywać osoby dalej. Przez resztę czasu siedziałam i machałam w ręce długopisem. Nauczycielka czasami się mi przyglądała. 

- Dobrze to by było na tyle, możecie się rozejść. Potem pani Kasia rozdała każdemu plan lekcji, a gdy przechodziła koło mnie to szepnęła mi do uch

-Emily proszę zostań potem. Pani Kasia wypuściła wszystkich z klasy po czym przekręciła drzwi na klucz. Przestraszyłam się trochę. 

- Spokojnie nie bój się. Powiedziała spokojnym głosem pani Kasia.

- czemu pani chciała żebym została ? zapytałam 

- wszystko ok ? bo po tym co powiedział Kuba, byłaś bardzo smutna ? 

- ym tak.... wszystko ok 

- napewno ? bo nie wyglądasz jakby było ok. Chciałam to przemilczeć, jednak to był błąd ponieważ nauczycielka zapytała

- często cię obrażają ? zapytała 

- nie.. to znaczy tak, ale nieważne. Miałam już łzy w oczach. Nauczycielka to zobaczyła i przyciągnęła mnie do siebie. Poczułam zapach jej pięknych perfum. Wzięłam głęboki wdech po czym odsunęłam się od nauczycielki. 

- jakbyś chciała pogadać to zawsze jestem do dyspozycji. Uśmiechnęła się. 

- Dziękuje. Będę już spadać bo czeka na mnie przed szkołą Maciek, obiecałam że odwiozę go do domu. 

- Do widzenia. Powiedziała nauczycielka. 

- Do widzenia, odpowiedziałam. 

--------------------------------------------------------------------------------

Witajcie! 

Dzisiaj roździał trochę krótszy. 

Możecie mi napisać czy wolicie bardziej długie czy krótkie roździały.