Kawałek Serca/ Min Yoongi ✔️

Rozdział 22. Rozmaita Noc.

Maraton 1/2

-Nadal nie mogę uwierzyć że jesteś znów z nami- powiedział J-Hope.

-Ja też- powiedział Jimin wraz z Jungkook'iem.

-Dobra, chłopaki, wróciłam ale nie możecie zaniedbywać prób - oznajmiłam. - Raz dwa, szykować się i do wytwórni- dodałam. - Ja też muszę jechać.

***

Weszłam później trochę niż chłopaki, sekretarka patrzyła na mnie jak na zjawę tak samo jak inni pracownicy.

Weszłam do gabinetu rodziców, siedzieli przy biurku, przygnębieni.

-Mamuś... Tatuś.. - szepnęłam.

-Yoona? - zapytała zdziwiona mama- ty żyjesz kochanie... - mówiąc to podbiegła do mnie i mnie przytuliła, tak samo jak ojciec.

-Tęskniliśmy bardzo- powiedział tata.
- Jak to się stało? Gdzie byłaś?

-To nieistotne... Ważne że jesteśmy razem- oznajmiłam.- Wiecie... Mam jeszcze coś wam do powiedzenia... Jestem razem z Sugą. - dodałam.

-Wiemy- odpowiedziała matka z uśmiechem

-Co? Jak?

-Zespół nam powiedział, a zresztą, wie już cały świat- zaśmiał się ojciec. No tak wiadomości...

***

-Kochanie... - powiedział Yoongi.

-Hm? - mruknęłam.

-Odpocznij, wiem że masz zaległości, ale możesz się przecież zrelaksować. - oznajmił, i lekko ucałował mój policzek.

-Skończę tylko ostatnią linijkę tekstu i już oddaję się tobie- powiedziałam, i szybko ucałowałam jego usta.

***

Suga zaczął całować, wolno, tuż od moich ust po obojczyk,
Nie wiem co się działo dalej, po prostu oddaliśmy się sobie, pragnęliśmy siebie nawzajem, chcieliśmy się już nigdy nie opuszczać. Być zawsze w pobliżu...

Kochałam go a on kochał mnie...