Rozdział 14. Czas zmienia człowieka

288 13 2
                                    

Pół roku później
Pov. Yoona.

Moja trasa przedłużyła się do połowy roku, nie miałam z tym większego problemu, codziennie pisały o mnie gazety, gadała telewizja.

Dzisiaj mój najbardziej oczekiwany dzień. Koncert w Włoszech, od zawsze moim wielkim marzeniem było kiedyś odwiedzić Rzym. Mimo tego że mam za sobą już dwa koncerty w tym kraju, bardzo nie mogę się doczekać krzyków i pisków fanów.

Po ostatnim wywiadzie w Paryżu nie udzielam ich, chociaż wiem ze przez dzisiejszą galą nie ucieknę...

Pov. Narrator.

Yoona spędziła dzień w bardzo dobrym nastroju.
Koncert który odbył się dwie godziny temu był ostatnim na jej trasie. Została tylko długo wyczekiwana Gala.

Dziewczyna bardzo przyłożyła się do wystroju na ten wieczór. Miała na sobie smukłą białą suknie z dużym wycięciem oraz z biufastymi rękawami.

Kochała takie uroczystości, lecz nienawidziła tych wywiadów. Dziewczyna gdy słyszała kolejne pytanie, martwiła się tylko o to aby nie zapytali pytania typu co ostatnio...

Suga oglądał każdy, koncert, każdy możliwy program i informacyjny aby dowiedzieć się cokolwiek o jego Yoon'ie.

Pov. Suga.

Wieczorem jak to codziennie po oglądnięciu wiadomości, sięgnąłem po telefon.
Przeglądając wiadomości, natknąłem się na nagłówek jednego z artykułów.

Patrzyłem na jej twarz, taka spokojna, pełna miłości i czułości

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Patrzyłem na jej twarz, taka spokojna, pełna miłości i czułości. Lecz inna, zmieniła się przez ten czas. Już jutro będzie w Korei tutaj w Seulu...
A marzę tylko o jednym... Mieć ją w ramionach i poczuć smak jej wiśniowych ust....

Pov. Yoona.

Samolot ląduje, a ja wysiadam i kieruje się do samochodu co jakiś czas machając do fanów.
Od jechaliśmy w kierunku wytwórni.

Wysiadłam z auta, poprawiając moją czarną marynarkę pod którą miałam czarny top bez ramiączek, a na nogach skórzane rurki.
Poprawiłam okulary przeciwsłoneczne i weszłam do współczesnego budynku który należał do moich rodziców.
Przywitałam się w sekretarką która patrzyła na mnie z nie małym szokiem.
Pokierowałam się do windy gdzie pojechałam na odpowiednie piętro.

-Cześć tato! - powiedziałam uradowana rzucając się ojcu na szyję i obściskując.

-Hej, hej dobrze że wróciłaś- odpowiedział.

-Cześć- dodała matka, wracając co czytania lektury... Ups chyba okresu dostała.

-Co się działo przez ten czas? Ominęło mnie coś? - zapytałam zaciekawiona.

-Mimo tego że twój wywiad w Paryżu wywołał nie małe zamieszanie... To nic- odpowiedział rozbawiony. - ale jest sprawa... Prezes zarządzający wszystkimi wytwórniami zarządził u nas piosenkę duet... Więc postanowiliśmy razem z mamą... Że ty i Suga nagracie wspólny kawałek.

-Co?

-Suga i ty macie identyczny sposób śpiewania, takie same brzmienie...

***

Wróciłam do domu gdzie od razu do niego wparowało mi całe Stray Kids.

-Siemanko Yoona! Jak tam? - zapytał Felix.

-A wszytko dobrze a u was? - odpowiedziałam.

-Słyszeliśmy że nagrasz z Sugą kawałek- powiedział Hyung.

-No tak prawda- powiedziałam.

-Trzymamy kciuki za was! Ale teraz musimy lecieć na próbę- oznajmił Lee. Pożegnaliśmy się na ja dostałam SMS.

Od: Taeś.

Część! Skoro wróciłaś to może wpadniesz do nas?

Do: Taeś.

Nie jestem pewna wiesz...

Od: Taeś.

Nie dawaj się prosić Yoona

Do;Taeś

Wgh... Będę za 10 min.

Od: Taeś

Okiiii czekam :)))))

Kawałek Serca/ Min Yoongi ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz