Krok

43 9 0
                                    

O krok od prawdy zaprzeczają sobie.
O krok od szczęścia zawracają w niebie,
by potem spojrzeć w górę pełną złotych gwiazd
i znów zawrócić i pójść w stronę zwykłych miast.

O krok od marzeń palą ideały.
O krok od zgiełku pragną swe banały.
Tak nieświadomi i pełni zgryzoty
utopią się w końcu w zwierzęce pieszczoty.

O krok od śmierci gardzą swoim byciem.
O krok od rodzin żegnają się z życiem.
W bezsłownych kartach tłumaczą się winni,
by już po śmierci obudzić się inni.

O krok od klifu stawiają drugi krok.
O krok od morza rzucają się w długi skok.
Odbijają ich fale, a piasek ich obmyje,
a u stóp klifu ciało ich przegnije.

Aż wreszcie minie kolejny wspólny rok
i nie zapomną kto zrobił pierwszy krok.


Upadek poezjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz