4. Dobry wujek

1.1K 27 0
                                    

Jak padłam na łóżko i zasnęłam tak też się obudziłam. Trochę bolały mnie plecy, ale zwlekłam się z łóżka i poszłam zaparzyć kawę.
Usiadłam na balkonie i podziwiałam piękną panoramę Monako po zmroku. Kochałam tak siedzieć, w ciszy i spokoju. Wzięłam ze sobą laptopa i sprawdziłam najbliższe loty do Anglii.

Nie mam zamiaru odpuścić sobie tych urodzin, zważając na to że mam dla jubilatki wyjątkowy prezent.
Wybrałam środę godzinę 10:00. Przylecę idealnie w urodziny Susie i zrobię im niespodziankę.
Kupiłam bilety i puściłam powtórkę niedzielnego wyścigu F1. Kolejny raz w ciągu ostatnich sezonów wygrał Lewis Hamilton. Ten sam Lewis, który uczył mnie jeździć jak byłam mniejsza.
Ze względu na to że naprawdę dużo czasu spędzałam z Toto, to poznałam i jego. Jest dla mnie jak dobry wujek, z którym zawsze mogę porozmawiać
i po prostu na niego liczyć. Już nie mogę doczekać się Silverstone. W końcu spotkam się z moimi najbliższymi, a no i oczywiście odbiorę od Toto Rosa- mojego kochanego, słodkiego haskiego, którego zostawiłam im do opieki jakiś czas temu.

Wróciłam do środka i za wczasu tym razem zaczęłam się pakować, bo stwierdziłam, że i tak nie usnę skoro spałam praktycznie cały dzień.
Po zapakowaniu walizki, zdecydowałam się na długą gorącą kąpiel przy świecach. Od czasu do czasu lubiałam zrobić sobie taki klimacik i po prostu odpocząć. Chyba zasłużyłam...

Fast Life/C.L.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz