ROZDZIAŁ 19 - Kociaki, które są naprawdę śliczne (cz.2)

276 31 0
                                    


*****

Kiedy High zaparkował na terenie Kompleksu, Snap nie tracił czasu, by wyskoczyć z pickupa i wystartować.

High obserwował go, gdy wychodził, ale spojrzał w kierunku tyłu sklepu, gdy usłyszał, jak Hound zawołał jego imię.

- Człowiek w środku cię szuka - powiedział Hound, podnosząc rękę z wyciągniętym kciukiem, by wskazać przez ramię na wejście do sklepu.

High uniósł brodę, zatrzasnął drzwi i piknął w zamki.

- Znasz go? - zapytał.

- Nie - odpowiedział Hound.

Hound poszedł do warsztatu.

High udał się do sklepu.

Wszedł, skręcił w prawo, by skierować się do alejki do kasy z przodu, ale zatrzymał się w drugiej, kiedy zobaczył męża Dot, Alana, patrzącego na paski wentylatorów.

Westchnął.

Potem ruszył tym przejściem w stronę szwagra Millie.

Alan zauważył jego ruch i skierował swoją uwagę na High'a, przy tym odwracając się całym ciałem w jego stronę.

High zatrzymał się kilka metrów od niego.

- Alan - przywitał się.

Nie otrzymał powitania.

– Dot mówi, że przeprowadzasz się do Millie – stwierdził

– Nie robię tego – powiedział mu High - Już to zrobiłem. Jestem u niej.

Obserwował, jak usta Alana się zaciskają, zanim zauważył – Cholernie szybko się przeprowadziłeś, człowieku.

- Może ci się tak wydawać. Jak dla mnie, po czekaniu dwadzieścia lat na jej powrót, wydaje mi się to cholernie powolne – odpowiedział High.

High patrzył, jak coś się zmieniło w Alanie i patrzył na to, wiedząc, że nie spodoba mu się ta zmiana.

Wtedy mężczyzna otworzył usta i udowodnił, że High miał rację.

- Miałeś szczęście, że, jak odszedłeś od rodziny i mieszkałeś w kamperze, znalazłeś byłą, który wciąż się w tobie podkochuje. Była ze słodkim mieszkankiem. I odzyskałeś ją kilka dni temu, a twoje ubrania leżą w jej szafie.

High stał tam bez ruchu, z wyjątkiem wzięcia głębokiego oddechu.

Potem cicho odpowiedział - Mógłbym kupić moim dziewczynom dom, znaczy wszystkim moim dziewczynom, dwójce moich dzieci i Millie, wydając pieniądze na coś, co sprawiłoby, że mieszkanie Millie wyglądałoby jak getto. Mógłbym to zrobić, a do tego ulepszyć mój pickup, kupić kolejny motocykl, a, stary, mam już trzy, i to też zrobić za gotówkę. Mógłbym zrobić to wszystko i zabrać Millie na pięciogwiazdkową wycieczkę z powrotem do Paryża, dać jej ten luksus. Mogłabym to wszystko zrobić i nawet nie tknąć funduszy na studia moich dziewcząt. Nie znałeś nic z tego gówna. Rozumiem. Teraz znasz.

- Możesz kupić swoim dziewczynom dom, dlaczego mieszkasz w kamperze? - Alan odpalił.

– Masz dzieci – powiedział High - Mam cholerną nadzieję, że ty i Dot pozostaniecie silni. Ale gówno się zdarza i nie zostaniecie, i musiałbyś przeprowadzić swoje dzieci przez wasz rozłam, nie wynajmiesz miejsca, w którym po prostu muszą się położyć. Dajesz im dom. Znajdujesz właściwy. Poszukałem. Nie znalazłem. Robiąc to, znalazłem Millie. Jej miejsce jest fajne. To nie moja scena, ale jej, ona to uwielbia. Więc to jest miejsce, w którym jesteśmy. A kiedy będę miał dwie pozostałe dziewczynki, wszyscy tam będziemy.

Przejść przez ogieńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz