Rozdział 32. Trening darów i..

303 21 103
                                    

Kaibara-kun jeszcze ziewnął po wyjściu. Wszyscy byliśmy zmęczeni. Tak samo Tokage... Było za wcześnie, dobra?

Kendo złapała Komori-chan która prawie upadła ze zmęczenia.

- Trening naszych darów? - Zapytała rudowłosa.

Bondo-kun również zaczął ziewać.

- Klasa A już zaczęła - stwierdził Vlad widocznie w formie i widocznie wyspany,,, jakimś cudem. Aż dziwne że razem z ojcem nie stoją w śpiworach. - Pospieszmy się - dał nam znak aby za nim ruszyć. - Klasa A zebrała całą uwagę w poprzednim semestrze, ale następny będzie nasz. Słyszycie? Nie klasa A. Klasa B! - Wszyscy byli zmęczeni słuchając tej paplaniny jakby pierdolił to jakiś dziadek... czemu musimy z nimi konkurować???

- Przepraszam, że pana zawiedliśmy! - Stwierdził Tetsutetsu. Jako jedyny nie wydawał się być zażenowany tym. Chociaż Neito też, to chyba jego hobby aby rywalizować z klasą A.

Najwidoczniej Oboro uznał że mu się nudzi, więc zaczął przedrzeźniać mojego wychowawcę leżąc na chmurze. Oczywiście w moim ciele..

- Oj no weź Vladdie~ Można im powiedzieć gdzie idziemy.

- Zamknij się Shirakumo i oddaj Izuku kontrolę.

- Meh, ty nigdy nie umiesz się bawić - zszedł aby być przy Neito. Blondyn się zatrzymał i mnie złapał, gdy odzyskałem kontrolę.

- Ughh.. Co się- Oboro?

- Tsa - potwierdził.

- Nienawidzę go - w końcu ruszyliśmy z resztą klasy.

- Ale żeby tak nagle wyskoczyć z treningiem mocy, gdy mamy tu 20 różnych ludzi. Jak niby mamy to zrobić? - Zapytała Tokage.

- Powie pan coś więcej?

- Gdy tkanka mięśniowa jest nadużywana niszczy się i staje silniejsza i grubsza. Z darami jest tak samo. Używane stają się silniejsze, nieużywane się marnują. Innymi słowy, jest tylko jedna opcja! Przekroczyć własne limity! - Z przerażeniem ujrzeliśmy klasę A.. i ich już rozpoczęty trening, nawet nie wiem jak to opisać.

- Czy to piekło? - Zapytał Rin-kun

- Ci z was, których dary się uaktywniają, muszą wyjść poza swoje limity. Ci ze zmienionymi ciałami i reszta będą ćwiczyć partię ciała związane z ich mocami. Aizawa, masz kilka darów, oraz chmury Shirakumo, więc będziesz ćwiczył z pierwszymi wplatając to waszą współpracę i telekinezę - przytaknąłem. Rin wyglądał jakby stracił w tym momencie dusze... ciekawe czy Oboro ją widział tho (tylko część serwera zrozumie, może). - Zazwyczaj działo się to naturalnie,,, ale nie mamy tyle czasu. Ruszcie się, dzieciaki z B.

- Ale jak dołączymy, będzie nas ponad 40 - stwierdziła Kendo do Yanagi. Nie wiem jak to liczyła, może z nauczycielami.. albo z Oboro, bo fizycznie uczniów będzie RÓWNO 40.. - Czy 6 ludzi może nadzorować aż tylu z nas? - Byłem zbyt zmęczony aby odpowiedzieć, że halo, często trening nadzoruje jedna czy dwie osoby więc....

- Dlatego tu są - pomachałem lekko do ojca będąc z tyłu. Oczywiście nie mógł wyjść z roli surowego nauczyciela, więc nawet się nie uśmiechnął.

- Dokładnie! Nasza czwórka stanowi jedność! - Byłem zbyt zmęczony aby ogarnąć kto z Pussy Cats to powiedział. Przedstawili się, jakbym ja już ich nie znał, wraz z darami tłumacząc jak będą przydatne na treningu.

- Mamy przesrane - wyszeptał któryś z chłopaków z mojej klasy ale nie załapałem przez głos który.

Kacchan znowu krzyknął po wybuchu.

DadzawaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz