3. Śledztwo

21 4 0
                                    

Akurat kilka dni później wyszedłem ze szpitala. Na szczęście jestem zbudowany ze stali, więc nie mam tylu urazów! Skierowałem się z Dżolajn do mnie do domu. Byliśmy szczęśliwą, nową parą. Jakby moje marzenie się spełniło.

Jednak mam jeszcze jeden cel.

Udałem się na tor wyścigowy. Otworzyłem garaż, by zobaczyć mojego golfa. Był pognieciony, a w dachu była wybita moja głowa. Wyjąłem fajkę z buzi i rzuciłem na ziemię. Wyciągnąłem z teczki specjalne gadżety, dzięki którym sprawdzałem dookoła samochód.

Zaczynam śledztwo!

Co do prawdy, wszędzie na aucie były widoczne rysy. Jednak zobaczyłem ledwo widoczną rysę, która nie była podobna do reszty. Zbadałem ją za pomocą moich chemikalii, jako iż jestem po biolchemie i studiach fizycznych. Była inna...

Już wiedziałem, że wypadek nie był z mojej winy.

AGRESYWNY DRIFTEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz