Mój instagram: 1fal.ka1
Wbiegłam po czarnych schodach jak smoła. Wszystko zaczęło spływać, a ja nie wiedziałam czy postać dalej jest ze mną. Zresztą nie było to dla mnie ważne, ważne dla mnie było to, żeby już się wydostać.
( Mam już dosyć tego wszystkiego. Jestem zła na tego durnego kogoś i nie obchodzi już mnie czy za mną jest ta dziewczynka czy nie! Wszystko zaczęło się od tej postaci i skończy się razem z nią!)
Zezłoszczona stawiałam coraz głośniejsze i cięższe kroki na schodach. Po pewnym czasie nie miałam już sił. Schody ciągnęły się i ciągnęły, a ja robiłam się coraz słabsza. Dotknęłam poręczy, po czym szybko zaczęłam trzepać rękoma, ponieważ poręcz była klejąca i ciągnąca się. W końcu zauważyłam drzwi. Drewniane, poniszczone drzwi. Ucieszyłam się niezmiernie, że widzę drzwi i, że to już koniec schodów. Dotknęłam klamki i przekręciłam. Po drugiej stronie zobaczyłam piękny las. Liście były w wielkim mierze zielone, ale pojawiały się również żółte bądź czerwone. Lekki wiaterek plątał się wokół liści podrzucając je do góry. Z chęcią weszłam do lasu i wyciągnęłam głęboko to powietrze.
( Jak tu jest pięknie! Te kwiaty, te drzewa, te liście i te światło jest takie jak w filmach! Tak piękne, tak jasne i tak niewinnie żółte...) Uśmiechałam się jak jakieś dziecko, które pierwszy raz zjadło pizze. Aura tego miejsca była niesamowita! Czułam się zrelaksowana i bezpieczna. Wiedziałam, że tu nic mi się nie stanie. Szłam sobie lasem i podziwiałam te wspaniałe widoki. Dotarłam do stajni. Była z drewna i strasznie poniszczona.
( Co to jest za stajnia? Cała w jakiś deskach i starych gwoździach...)
Chciałam wejść do niej, ale coś mnie powstrzymało.
( Zaraz przecież ta stajnia jak wejdę może się zawalić! Czy jest coś bardziej dziwnego niż dziwna, opuszczona stajnia w środku pięknego lasu? Lepiej tam nie iść...)
Nagle wszystko się rozmyło i okazało się kłamstwem. Perfidnym kłamstwem! Wszystko to było fikcją, a ja byłam dalej w czarnym pomieszczeniu.
( Nie, nie, nie, nie, nie! To nie mogła być fikcja! Ale byłam głupia! To było zbyt piękne, żeby było prawdziwe...)
Załamana usiadłam i oparłam swoją głowę na kolanach. Nagle usłyszałam głos...Dziękuję kochani za tyle wyświetleń 💚💚💚. Myślicie, że kogo był to głoś i co on może powiedzieć? Do następnego 💚
CZYTASZ
Druga połowa mnie
ParanormalOpowieść o dziewczynie posiadającą grupkę przyjaciół. Rozpoczyna ona swój dzień jak każdy inny, ale jeszcze nie wie co ją czeka tego dnia...