Mój instagram: 1fal.ka1
- To było niesamowite!
- Prawda!? Teraz możesz tak mieć codziennie. Możesz się zemścić!
- To dobry pomysł. Wiesz, co bym zrobiła?
- Poszła do szkoły!
- Tak! Strasznie stęskniłam się za moimi przyjaciółmi, a szczególnie za Mileną i Emilem...
- Brown musimy coś zrobić...
Wyszeptałam.
- Nie możemy pozwolić, żeby im coś się stało.
Brown tylko wziął głowę na dół i w bok.
- Brown... To nasi przyjaciele niezależnie co...
- Endi... Wiesz, że ja zrobię dla ciebie wszystko, ale... Oni nas zostawili... Zostawili Cristinę i dlatego to wszystko się dzieje. Sam chętnie bym im skopał tyłek.
- Brown ona ich zabije!
- Nie! Ja nie będę narażał ani swojego, ani twojego życia na bezmózgi.
- Cristina nas nie zabije. Przecież jesteśmy jej przyjaciółmi!
- Endi...! Ona nie jest sobą. Ta czarna kreatura nią zmanipulowała.
- Czekaj...
- Co? Teraz mnie będziesz uciszać?
- Brown bądź cicho na chwilę!
Brown zamilknął, a wtedy nie było słychać nikogo. Wyjrzałam zza krzaka, ale Cristiny nie było...
- Brown Cristiny nie ma...
- Nie ma, bo jestem tutaj!
Usłyszałam za sobą głos Cristiny. Obróciłam się, a moim oczom ukazała się Cristina zwisająca do góry nogami z grubej gałęzi. Na jej twarzy malował się niepokojący uśmiech.
- Cristina...
- To ja we własnej osobie! Stęskniliście się za mną? Mam nadzieję, że macie dobre wytłumaczenie na swoje podsłuchiwanie mnie!
Spojrzała głęboko w moje oczy i szybko się ucieszyło. Zaczęła się do nas przybliżać, a my powoli wychodziliśmy z ukrycia.
- Mam nadzieję, że się mnie nie boicie... Nie boicie się... Prawda?
- Oczywiście, że się ciebie nie boimy, przecież jesteś Cristiną, naszą przyjaciółką, z którą mamy wiele pięknych wspomnień. Mam rację Endi?
Spojrzałam się na Brown, a on mi puścił oczko
- Jasne, że masz rację! Przecież. Ty zawsze masz rację! Pamiętam, jak pierwszy raz się poznaliśmy we trójkę.
Zaczęłam, opowiadać przeróżne dotyczące mnie i Cristinę. Widziałam, jak połowa jej twarzy była czasem rozśmieszona, a czasem wzruszona. Jednak druga połowa była rozzłoszczona i nie interesowała się tym, co mówię.
- Mhm już skończyłaś?
- Co...?
- No pytam się, czy skończyłaś, bo muszę iść, załatwić interesy.
- Aż tak bardzo się boisz?
- Co?
- Aż tak bardzo się mnie boisz? Boisz się, że jak będę tak rozpamiętywać to ta prawdziwa Cristina zapomniała o całej złości...
Cristina zaczęła się śmiać.
- Pfff... Kochana. Jakbym się bała, to bym już dawno stąd poszła. Wiesz, dlaczego się nie boję? Bo widzę strach w innych. Widziałam. Widziałam jak się boisz hahah. A ty? Ty nie widzisz chyba tego co cię otacza?
Rozejrzałam się, a wokół mnie były potwory. Niebo było czerwone, a chmury czarne.
CZYTASZ
Druga połowa mnie
ParanormalOpowieść o dziewczynie posiadającą grupkę przyjaciół. Rozpoczyna ona swój dzień jak każdy inny, ale jeszcze nie wie co ją czeka tego dnia...