RODZIAŁ XIV

28 4 2
                                    

Mój instagram: 1fal.ka1


Spojrzałem na nią i również się zacząłem śmiać. Jej śmiech powodował, że ja się śmiałem, jej uśmiech sprawiał, że ja się uśmiecham, jej smutna mina sprawiała, że się martwiłem i było mi też smutno. Wszystko to co ona czuła, czułem też ja... To nie było dobre... Nawet jej nie znam..., ale wiem, że to nie przeszkodzi w poznaniu jej. 

- Za ile będę mogła wrócić do domu? Tak najszybciej...?

- Jeśli zdrowie będzie dopisywać i będzie pani mogła normalnie to już za dwa dni może panienka wrócić, a ja nie będę zbytnio potrzebny. Jedynie za wezwaniem pańskiej mamy przyjadę...

- Dobrze dziękuję za informację

Uśmiechnęła się, a ja odwzajemniłem uśmiech. Jej cera była strasznie blada, ale włosy ozdabiały jej twarz, rozpromieniając ją. Pomimo, że nie były one ułożone, a wręcz wyglądały okropnie, nie zwracałem na to uwagi. Dla mnie były idealne. 

- Więc... To wszystko. Ja już pójdę...

- Czekaj! Słuchaj, bo ja często jestem sama, może chciałbyś trochę spędzić ze mną czas? 

Zaskoczony spojrzałem na Cristine. Nie byłem świadom, że jest sama tak często... Myślałem, że odwiedzają ją dosyć często, gdy widziałem reakcję jej mamy i przyjaciółek. Trochę było mi żal, że tak rzadko do niej wchodziłem..., a tak na prawdę, że przyszedłem do niej tylko dwa razy...

- Oczywiście nie będzie to dla mnie problemem panno Wilson, a wręcz będzie zaszczytem. Mogłaś mówić, a bym o wiele częściej przychodził.

Uśmiechnąłem się na wiadomość od Cristiny. Uświadomiło mi to, że mam szanse częściej spędzać z nią czas. Wiem, że nie powinienem, bo moja rola nie jest od tego i nie powinienem się w nikim zakochać. Bez powodu mi nie zaufano, a jak już tam wrócę to nie będzie fajnie...

Cristina

Ucieszyłam się, że mogę więcej spędzać czas z Dawidem. Uwielbiam jego towarzystwo.

- Więc co byś chciała zrobić?

- A więc...

I tak zaczęliśmy spędzać ze sobą czas. Było dużo śmiechu, rozmów i bardzo miło.

<----------------------------------->
I jak myślicie? Jak to się wszystko potoczy? Adios 💚

Druga połowa mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz