Rozdział 35

2.6K 65 4
                                    

Victoria

Dziś nadszedł ostatni dzień wyjazdu. Zwiedziliśmy wszystkie cudowne miasta w Grecji łącznie z tymi na Krecie. Pływaliśmy nawet jachtem po lagunie. Europa jest piękna. James obiecał mi, że pojedziemy wszędzie gdzie tylko będe chciała. Mam zamiar to wykorzystać na korzyść nas obu.
Dziś rano zadzwoniła do mnie Scarlet i dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że teraz ona i Noah są parą i przeprowadziła się do jego apartamętu ale James załatwił im więcej ochroniarzy na wypadek gdyby ojciec wrócił po nas w ramach zemsty czy coś a przynajmniej tak mi powiedział. Trochę to dziwne, że mój brat pieprzył w mojej sypialni kobietę, która jest dla mnie jak siostra a ja zostałam żoną faceta, którego Noah traktuje jak brata. Ale nie mam na co marudzić. Być żoną takiego mężczyzny to przyjemność. Jest cholernie przystojny, wysportowany, silny, władczy i troskliwy. Gdyby nie on to najpewniej byłabym już żoną starego Nikity i matką dziecka powstałego w wyniku gwałtu bo z własnej woli w życiu nie poszłabym z tym staruchem do łóżka. Gdy o tym pomyślałam aż zrobiło mi się niedobrze.

- Kochanie? Śpisz? - Lekko go szturchnęłam ale nie odpowiadał więc najwyraźniej jeszcze spał. - James, obudź się. - Nachyliłam się nad nim delikatnie a ten momętalnie się zerwał, złapał mnie za ręce i obracając nas, przyszpilił mnie do łóżka.

- Wreszcie cię złapałem kochana. Myślałaś, że wytrzymam tyle bez twojego seksownego ciała? Gdy patrzę się na ciebie od razu mi stoi a co dopiero wytrzymać tyle bez seksu. Zaraz mi jaja wybuchną. - Szyderczo się uśmiechną. - Nie gniewaj się już na mnie. Zabrałem cię w tak cudowną podróż poślubną. Też chciałbym mieć coś w zamian żono. - Zacisnąć nade mną.

- Nie ma takiej opcji kochany. Przez dziewięć miesięcy nie możemy się kochać. - Za żartowałam a on aż mnie puścił.

- Co kuźwa? Czy ty jesteś w... - Zaciął się zszokowany.

- Żartuje. - Zaczęłam się głośno śmiać.

- Nie strasz mnie. Nie jestem jeszcze gotowy na dziecko. Mamy na to jeszcze dużo czasu kochana. - Śmiał się. - Mam dziś ochotę na relaks przy basenie i ciebie. Nie odmawiaj mi dzisiaj.

- Jedyne na co się zgodze to relaks przy basenie. Co najwyżej możesz mnie pooglądać w bikini.

- Wolałbym bez ale do niczego cię nie zmuszę. I tak w końcu sama wskoczysz mi do łóżka. - Znowu się zaśmiał. - Grzecznie poczekam na ten moment.

- To się szybko nie doczekasz.

[ ... ]

Chciałam się przebrać w strój kąpielowy ale mój uparty mąż nie chciał wyjść więc uznałam że będe bawić się na jego zasadach.
Oparł się o drzwi szyderczo się do mnie uśmiechając więc specialnie na jego oczach odwrócona do niego tyłem rozebrałam się jak zawodowa striptizerka kręcąc bioderkami. Widziałam w lustrze, że ledwo się powstrzymywał ale mimo tego nie wstydziłam się bo i tak już wiele razy widział moje ciało. Mam szerokie biodra, wąską talię i duży biust więc wiem, że żaden facet mi się nie oprze. Odwróciłam się i podeszłam do niego a ten nie spuszczał ze mnie wzrostu nawet na sekundę. Puściłam mu całusa po czym wróciłam spowrotem do szafy i specialnie wypinając się złapałam za czerwone bikini z koronkami. Dokładnie przemyślałam sobie jaki kolor wybrać bo przy nasienie kręci się dużo ludzi Jamesa. Będzie cholernie zazdrosny i za razem wściekły gdy ktokolwiek z nich się na mnie choć spojrzy. Powoli je nałożyłam wykonując każdy ruch powoli i seksownie. Podeszłam do niego i palcem wskazującym przejechałam mu po torsie od góry do dołu aż po sam pas. Ledwo się powstrzymywał i widząc jego erekcję wiedziałam, że zaraz wybuchnie więc wybiegłam na taras i pobiegłam tak ubrana w stronę basenu. Od razu wybiegł za mną ze szlafrokiem i gdy mnie w końcu dogonił, złapał mnie i okrył krzycząc do ochrony żeby stąd poszli. Gdy wszyscy już zniknęli z jego pola widzenia zabrał ze mnie szlafrok nie zrzucił z siebie ubrania i popchnął mnie w stronę basenu. Od razu wpadłam do wody a on wskoczył na skrzałkę za mną. Złapał mnie za nogi i jak małe dziecko wciągnął pod wodę. Wbił się w moje usta i całowaliśmy się pod wodą dobre dwadzieścia sekund. Gdy już zabrakło nam powietrza szybko odbił się od dna i nas wynurzył.

Córka Szatana (16+) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz