Po umyciu się i ubraniu w rzeczy, które były w szafie wyszłam na korytarz. Po prawo były 3 pary drzwi. Jedne po mojej stronie, a dwie na przeciwległej ścianie. Po lewo były schody. Schodząc zauważyłam, że dom jest wielki. Góra tego domu była jeszcze po drugiej stronie, gdzie prowadziły inne schody. Na dole znajdował się duży, przestronny salon połączony z kuchnią i jadalnią. Kurwa co to jakaś willa jest? Kim jest ten człowiek, że ma tyle pieniędzy. W sumie to nie wiem czy chce wiedzieć. Zeszłam ostrożnie i zobaczyłam jego w kuchni. Stał odwrócony, więc szybko i po cichu podeszłam do niego od tyłu.
-Wiem, że tu jesteś-jakim cudem on to wiedział?
-Super-odpowiedziałam i nawet nie wiem kiedy znalazłam się teraz przed nim.
-Co robisz?-spytałam zdruzgotana.
Pochylił się nade mną i już myślałam, że mnie pocałuje. Na szczęście tylko uśmiechnął się złowieszczo, wziął jedzenie i postawił na stole.
-Na co czekasz? Na oklaski?
-Już, już- ja pierdolę.
Ogólnie pewnie nikt by teraz nie myślał o jedzeniu, ale ja kocham jeść i do tego nie boję się Nicolasa, pomimo tego że jest jebanym porywaczem. Jestem zdeterminowana, żeby dowiedzieć się o co tu chodzi. Czyżby mój tato coś zrobił, albo co gorsza mój mądry braciszek. Mi pewnie się niepokoi. Mam nadzieję, że znajdzie mnie czym prędzej, bo jeśli zostanę tu dłużej to chyba poddam się urokowi mężczyzny, albo go zabiję z nienawiści.
-Czemu tu jestem?-zapytałam w końcu. Nie oczekiwałam odpowiedzi. Interesuje się tego typu sprawami i wiem, że szansa na wyjawienie tajemnicy jest mała. Zawsze jednak warto spróbować.
-Mam porachunki z twoim ojcem. A co ty nic nie wiesz?
-Yyy, Nie? A co mam wiedzieć?
-Myślałem, że twój tata się domyślał mojego planu i wysłał jakiegoś fagasa, by cię śledził.
-Fagasa? O czym ty mówisz. Mój ojciec zawsze mi mówi wszystko i nie nikogo nie wysłał, ani nic nie podejrzewał.
-Kurwa-mruknął, ale dało się usłyszeć- czyli nie znasz nikogo takiego?
W tym momencie pokazał mi zdjęcie jakiegoś mężczyzny. Nie miałam pojęcia o istnieniu tego człowieka.
-Nie.
Nic nie odpowiedział, wstał i poszedł na górę. Zrozumiałam, że to ja mam posprzątać. A co ja jakaś gosposia kurwa jestem? Dobra jeden raz mnie nie zbawi. Szybko się uwinęłam i zaczęłam zwiedzać. Tak jak już wcześniej widziałam ten dom był ogromny. Weszłam na ,,drugą górę" i znalazłam tam kino domowe, bilard, stół do tenisa stołowego i wielki balkon. Stwierdziłam, że jak zwiedzam to wszystko i poszłam do piwnicy. Nie wiem czy to jest dobry pomysł, ale chuj z tym. Znalazłam tam wielki basen i jacuzzi. O kurwa no w takich okolicznościach to ja tu mogę zostać. Wszystko za darmo, to przecież marzenie. Najgorsze jest tylko to, że brakowało mi kontaktu z Mi. A to dopiero pierwszy dzień. Ja dostanę na głowę, a nawet nie wiem ile tu będę i czy kiedykolwiek w ogóle mnie wypuści. Wróciłam na parter i pokierowałam się w miejsce mojego pokoju. Podeszłam do otwartych drzwi obok. Weszłam do środka i zobaczyłam duże łóżko, wielką szafę, komodę i drzwi zapewne do łazienki. Pokój był bardzo podobny do mojego, ale było w nim też coś zasłonięte. Czy wspominałam, że jedną z moich wad jest ciekawość. No cóż, to wygrało. Już prawie ściągnęłam narzutę, ale ktoś wyszedł zza 2 drzwi. To był Nicolas...

CZYTASZ
Plan Tajny
RomanceNicolas Navarro bardzo przystojny boss hiszpańskiej mafii porwał piękną Adeline-córkę Matteo López innego mafiozy, z którym ma porachunki. Chcę ją wykorzystać jako pionek w grze, ale plany nie pozostaną takie same. Co je zmieni? Nie wie, że dziewczy...