❄️26

260 28 30
                                    

Drogi pamiętniku

Nasza historia mogłaby się kończyć właśnie w taki sposób - Chuuya mi przebacza, wszyscy są szczęśliwi, przepracowujemy traumy dzieciństwa,prawda wychodzi na jaw a przede wszystkim ja żyję z nim u boku jako obiektywny narrator tej historii widzianej z wielu punktów widzenia

No mogłaby

Ale tak się nie skończyła

Z miłością ( której nigdy nie miałem)- Osamu Dazai

***

Trzy dni temu

Ango Sakaguchi przemierzał korytarze
szkoły szukając wytchnienia od zajęć,w końcu młody nauczyciel mianowany na zastępcę Fukuzawy choć tego nie pokazywał szczerze martwił się o swoich uczniów

Był w niemałym szoku po dowiedzeniu się, że grupa nastolatków, która wyleciała do Francji znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie,a jedna uczennica pożegnała się ze światem. Nie znał jej bardziej niż z dokumentów, nawet nie miał z nią zajęć ale coś w młodym okularniku pękło

Śmierć była taka nieprzewidywalna a zarazem nieunikniona i oczywiście Bram Stoker sprawujący funkcję dyrektora europejskiej szkoły poinformował, że nie tyle dwójka uczniów pozostaje w szpitalu na miejscu co trzeci ma za sobą próbę samobójczą i zaledwie sekundy dzieliły go od śmierci

I Ango wtedy pękł jeszcze bardziej niż dotychczas a właściwie po dowiedzeniu się kim był wspomniany samobójca

Przecież Oda kazał się nim opiekować. Chłopiec, który z żalu miał urojenia i wiele zaburzeń,ale czy Sakaguchi mógł go winić? Przecież on sam nazwał swojego pupila po ukochanym

Raczej wyglądało to tak, że Natsume, ich stary,ale dość dobry przyjaciel i dawny nauczyciel Fukuzawy, znalazł mruczka porzuconego w kartonie na ulicy a że sam nie miał warunków do posiadania kota oddał go w ręce opiekunów

Początkowo Yukichi przygarnął zwierzaka a ten szwendał się po korytarzach szkoły kiedy była zamknięta,problem w tym, że dyrektor miał wiele na głowie i nie za bardzo mógł całodobowo zapewnić opiekę kotu

Wtedy Ango, który zazwyczaj nie przepadał za zwierzętami i wolał żyć jako pracowity samotnik, zdecydował się zabrać ze sobą zwierzaka

Można by powiedzieć, że to wina tych orbitujących, niebieskich oczu

" Reinkarnowany w kota"

Coś takiego rzucił młody nauczyciel i nie,nie zwariował nazywając pupila imieniem partnera a zarazem najlepszego przyjaciela. Futrzak miał rudawe futro,takie bardziej w kolorze ciemnej czerwieni albo burgundu,do tego duże, niebieskie oczy które przenikały duszę opiekuna i kremowe podbrzusze

Prawie jak płaszcz Sakunosuke

Był spokojny i raczej jak większość przedstawicieli swojego gatunku unikał towarzystwa,ale lubił Ango

Raz nawet ukradł mu curry

" Widocznie nie tylko mnie prześladujesz Oda"

W istocie,nastoletni brunet również popadł w niekończący się obłęd prowadzący do wiecznej pustki. Pustki, której z pozoru nie dało się wypełnić

***

- Musimy porozmawiać do cholery!

- Chuuya odpuść, mówisz to od kilku dni. Nie będziemy o tym rozmawiać!

Broken *Soukoku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz