24. Nie

55 1 2
                                        

- Jestem - powiedziałam po chwili.
- Jakbyś była to wtedy byś mnie nie uratowała z tamtego dachu i byś nie została częścią mojego leczenia - powiedziałaś, a ja odsunęłam się delikatnie od ciebie.
- I też bym ciebie nie zostawiła, a to zrobiłam.
- To... To już przeszłość - schyliłaś wzrok - Muszę się pogodzić z tym, że kochasz kogoś innego.
Sama już nie wiedziałam.
- To ty wysłałaś Yoongi'ego aby pobił Tae?
- Może - wzruszyłaś ramionami - Po prostu nie mogłam pogodzić się z tym, że kochasz kogoś innego. Się ciesz, że nie wysłałam na niego całej bandy.
- Bandy? - zapytałam zdziwiona.
- Bandy - przytaknęłaś - Po prostu zależy mi na tobie... Zapomnijmy o tym... O wszystkim zapomnijmy.
Nie chcę zapomnieć.
- Nie - powiedziałam dość stanowczo, a ty z zdziwieniem w oczach na mnie spojrzałaś - Nie chcę zapomnieć.
- O czym ty mówisz?
- Chyba... Mówię o tym - zbliżyłam swoje usta do twoich, a następnie je złączyłam.
JENNIE ZDECYDUJ SIĘ! CHYBA JUŻ SIĘ ZDECYDOWAŁAM! JENNIE! Nie spodziewałam się tego, że odwzajemnisz pocałunek. Wszystkie nasze wspólne chwile wróciły do mnie. Wszystkie wspomnienia. Kocham cię.
- Jennie - odezwałaś się, gdy oderwaliśmy się od siebie - Jeżeli zrobiłaś to aby mnie dobić lub tylko pocieszyć...
- Kocham cię - przerwałam ci, a ty zamilkłaś - Przepraszam... Przepraszam za wszystko... Ugh...
- Ja ciebie też kocham - powiedziałaś i tym razem to ja zamilkłam.

Jenlisa - Your medicineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz