Więc tak... Wszystko opowiedzieliśmy dla Jisoo i Rosé. Były... Zaskoczone i były w szoku.
- Więc... Jimin i jakieś typy zaatakowali Jennie... Jennie to twoja dziewczyna... - powiedziała czarnowłosa, analizując to wszystko.
- Dokładnie - przytaknęłaś.
- Dlaczego to zrobiłeś? - zapytała Chaeyoung, zwracając wzrok na jednego ze sprawców.
- Rosé... Musiałem... Jakbym wiedział, że to twoja znajoma to pewnie bym tego nie zrobił - powiedział chłopak, unikając wzroku dziewczyny.
- W ogóle nie powinieneś tego robić.
- Wiem, przepraszam.
- Zrobiłeś krzywdę dla Jennie.
- Przepraszam.
- Już wcześniej takie rzeczy robiłeś?
- Rosie...
- Dobra zmieniając temat - odezwała się Jisoo - Dlaczego nie powiedzieliście, że jesteście parą? Od jakiego czasu jesteście razem?
- Dobry kawał czasu... Jeszcze wcześniej od momentu, jak Jennie była z Tae - mruknęłaś, przy tym na chwilę zerkając na mnie.
- A później wróciliście do siebie?
- Dokładnie.
- To... Dla mnie za wiele. Więc będziesz taką drugą mamą dla dziecka?
Tylko spojrzałaś na mnie niepewnie.
- To... Skomplikowane - zaczęłam - Na początku jak moje i Tae dziecko no będzie bobasem to nie będzie problemu, ale później... Będzie trzeba wyjaśnić kim jest Lisa w tym wszystkim, a jak będzie nazywać Lise lub jak traktować to... Już zależy chyba od dziecka.
Każdy zamilkł. Złapałam ciebie za rękę, a ty na mnie spojrzałaś. Nie będzie to wszystko łatwe. Nie będzie.
- Dobra... - spojrzałaś na Jimin'a - Ktoś ci kazał to zrobić?
- Nie mogę wam tego powiedzieć - powiedział mężczyzna.
- Więc nie chcesz polepszyć swojej sytuacji? - podeszłaś do niego.
- Jimin... Proszę cię - odezwała się Rosé.
- Jak wam powiem to będę miał zapewne kłopoty.
- Uwierz nam, że jak nam nie powiesz to również będziesz miał - powiedziałaś już bardziej groźniej.
- A co mi takiego zrobisz, dziewczynko?
- Nie chcesz wiedzieć - chwyciłaś za nóż.
- Więc już nie odstrzelisz mi głowy?
- Najpierw zadźgam, później odstrzele.
- Jimin... - ponownie odezwała się Rosie.
- Dobra... Powiem - westchnął chłopak - Jungkook kazał mi to zrobić.
- On?! - aż krzyknęłaś - No oczywiście, że on - zaczęłaś chodzić w tą i spowrotem - Chce pewnie się zemścić.
- Co? - zapytała zdezorientowana Jisoo?
- Że z nim zerwałam... Zniszczyłam jego plany... Nie ważne. Gdzie go mogę znaleźć?
- Powienien być teraz w swoim mieszkaniu - odpowiedział blondyn, a ty tylko skinęłaś głową.
- Chłopaki, idziemy - spojrzałaś do Hyunjin'a i Felix'a, a ja od razu do ciebie podeszłam.
- Co chcesz zrobić? - zapytałam, a ty chwyciłaś za pistolet.
- Porozmawiać sobie bardzo poważnie.
- Masz nic głupiego nie robić. Zostaw tą broń najlepiej tutaj.
- On też może być uzbrojony, więc na wszelki wypadek muszę ją mieć.
- Nic głupiego nie rób... Uważaj na siebie.
- Dobra - wyszłaś razem z chłopakami z mieszkania.
No świetnie.
CZYTASZ
Jenlisa - Your medicine
ФанфикKontynuacja w książce Jenlisa - My medicine. Po próbie samobójczej Lisy, Jennie musi się nią zaopiekować i pomóc wrócić do spokojnego życia. Wszystko wracało do normy, ale los postanowił dać kolejne schody do przejścia. Może w końcu będzie dobrze, a...