- Czyli wróciłaś do Lisy? - zapytał Hyunjin, a ja skinęłam głową.
Byłam z chłopakiem w kawiarni. Tak w tej kawiarni. Opowiadałam przyjacielowi, jak wróciłam do ciebie. Minęło już trochę czasu od tego, więc warto mu powiedzieć.
- Tak - odpowiedziałam, biorąc łyk soku.
- A co na to Tae?
- Zabolało go to... Ale zrozumiał to, zostaliśmy przyjaciółmi... Można powiedzieć, że wszystko dobrze się skończyło.
- Na to wychodzi - uśmiechnął się delikatnie czerwonowłosy, a ja nagle mogłam poczuć dłonie na moich ramionach.
Okazało się, że należały do ciebie.
- O czym rozmawiacie? - zapytałaś przy tym siadając obok mnie i chwytając mnie od razu za rękę.
- O tym jak zostałaś ponownie moją dziewczyną - spojrzałam w twoje oczy, a ty skinęłaś głową.
- Rozumiem.
- W ogóle... To skąd Hyunjin wiedziałeś o tym, że Lisa bierze i była, no teraz to ponownie jest moja dziewczyną? - zwróciłam wzrok na przyjaciela.
Mężczyzna tylko spojrzał na ciebie, a ty ruchem głowy dałaś mu jakby zezwolenie na to aby mi odpowiedział.
- Należę do bandy - odpowiedział.
- Bandy? - spytałam.
- Do tej co Yoongi należy - powiedział chłopak, a ja spojrzałam pytająco na ciebie.
- Mam taką kilkuosobową bandę, gang, w której akurat są - wyjaśniłaś - Ale to nieistotne.
- Nieistotne? - zapytałam, a ty skinęłaś głową.
- Liczy się teraźniejszość.
- Czyli dobre zakończenie - odezwał się Hyunjin, a ja na chwilę zwróciłam na niego wzrok, a następnie ponownie na ciebie.
Dobre zakończenie.Dobre zakończenie?
Już?
Już wszystko będzie dobrze?
Zawsze będą jakieś komplikacje.
Zawsze będą nowe ścieżki w życiu.
Doznania.
Odpowiedzialność.
Odpowiedzialność nad kimś.
CZYTASZ
Jenlisa - Your medicine
Fiksi PenggemarKontynuacja w książce Jenlisa - My medicine. Po próbie samobójczej Lisy, Jennie musi się nią zaopiekować i pomóc wrócić do spokojnego życia. Wszystko wracało do normy, ale los postanowił dać kolejne schody do przejścia. Może w końcu będzie dobrze, a...