36. Woda

29 2 4
                                    

Po pewnym czasie byliśmy na plaży. Na plaży? Na plaży. Plaża lepsza od basenu. Taehyun gdy zobaczył gdzie jesteśmy to od razu zafascynowany chciał wejść do wody. Po krótkim czasie pływał już zadowolony. Ja postanowiłam nic nie robić, więc położyłam się na ręczniku i zaczęłam patrzeć, jak mój syn się bawi. Ty? Przez jakiś czas siedziałaś przy mnie, ale nagle powiedziałaś, że idziesz się przejść. Nie zdążyłam nic powiedzieć bo już po chwili ciebie nie było. Świetnie. Wstałam na równe nogi i podeszłam do wody. Skrzyżowałam ręce i obserwowałam tak Taehyun'a aż nagle i on na mnie spojrzał. Po chwili mogłam poczuć, że moje ubrania są mokre. Ochlapał mnie mały urwis.
- Taehyun - tylko powiedziałam, a mój synek się zaśmiał i po chwili wszedł na piasek, a następnie zaczął uciekać.
Uśmiechnęłam się pod nosem i po chwili zaczęłam go gonić. Trochę dałam mu pobiegać i tak biegaliśmy, a ja słuchałam przy tym śmiechu chłopca. W końcu postanowiłam go złapać. Chwyciłam go za przedramię i po chwili przyciągnęłam do siebie. Zaczął się wyrywać, więc ukucnęłam i mocniej przytrzymałam. Nie chciał dać za wygraną. Dobra koniec tego. Wstałam na równe nogi przy tym biorąc go na ręce. Teraz mi nigdzie nie ucieknie.
- Mama puść - powiedział, wciąż się śmiejąc.
- A będziesz już grzeczny, nie będziesz już chlapać na mnie wodą i nie będziesz już uciekać? - zapytałam, całując pięciolatka w czoło.
- Nie będę - skinął głową, a ja odstawiłam go na piasek.
- Jesteś głody?
- Trochę.
- To chodź, zaraz coś zjemy, ale najpierw pójdziemy po Lise - powiedziałam, łapiąc Taehyun'a za rękę.
Wróciłam z nim do miejsca gdzie był ręcznik i nasze ogólnie rzeczy. Zaczęłam ciebie szukać wzrokiem, ale nigdzie ciebie nie było. Co jest? Gdzie jesteś? Nie ukrywając zaczęłam się martwić. No gdzie jesteś? Zaczęłam ciebie szukać razem z moim synem. No nigdzie ciebie nie ma. No co jest? Zaczęłam powoli panikować aż nagle zauważyłam ciebie na molo. Rany. Od razu do ciebie podeszłam i nagle zamarłam. Strzykawka... W twojej dłoni... W okolicach żyły... Spojrzałaś na mnie... Patrzyłaś na mnie w bezruchu... Wskoczyłaś... Wskoczyłaś do wody... Wskoczyłam za tobą.

Jenlisa - Your medicineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz