chapter 𝟑𝟏.

481 19 7
                                    


od zawsze i na zawsze.

Wiem tylko, że kiedy nasze spojrzenia się krzyżują, w jego oczach odnajduję ból

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiem tylko, że kiedy nasze spojrzenia się krzyżują, w jego oczach odnajduję ból. Nie ma w nich nic więcej. Zero zdziwienia, jakby tego właśnie się po mnie prędzej czy później spodziewał. Zero złości, bo przecież mowa o jego odwiecznym wrogu i najlepszej przyjaciółce z dzieciństwa i mógłby być wściekły. Zero wstrętu, że dopuściłam się czegoś takiego i jeszcze szczerze się do tego przyznaję. Nic.

Prócz świecącego iskrami, intensywnego bólu, który rozerwał na strzępy również mnie. Wiedziałam, że moment, w którym JJ i reszta Płotek dowiedzą się o tym, że przespałam się z Rafe'm raczej nie będzie pełen poklepywania po ramieniu i głupich uśmiechów, jak to było w przypadku Sarah i Toppera. Wiedziałam, że ten fakt dokonany nie obejdzie się bez echa, ale to, co zobaczyłam znacznie odbiegało od tego, co obstawiałam. Może gdzieś w duchu liczyłam na wybuch złości ze strony blondyna i nawet swoistą chęć mordu, ale cierpienie w jego oczach w kilka minut mnie przerosło i sprawiło, że dotarło do mnie kilka spraw. JJ wcale nie pogodził się z tym, że nasze drogi się rozeszły, a wszystkie akceptujące moje decyzje słowa wtedy w moim ogrodzie i błogosławieństwo dla Camerona były tylko czymś, co mi podarował dla mojego dobra. Nie dla swojego i nie wedle własnych przekonań. Dla mnie.

W ten oto sposób ponownie znajduję się między młotem a kowadłem, ale okoliczności są znacznie gorsze niż poprzednim razem. JJ wychodzi tak szybko jak się tu pojawił bez absolutnie żadnego komentarza, a ja nie wiem co powiedzieć. Instynkt podpowiada mi, żeby wstać, ruszyć za nim i jakoś postarać się to wszystko mu wytłumaczyć, ale wtem również rozumiem, że wyrasta pomiędzy nami blokada w postaci Rafe'a, który z opuszczonymi rękami wciąż stoi tak jak stał po pas w wodzie i przygląda mi się w milczeniu, czekając na moją reakcję.

Mogę zostać i zignorować uczucia JJ'a, tym samym potwierdzając swoje słowa z poprzedniego wieczora i udowadniając Rafe'owi, że wybrałam jego tak jak on wybrał mnie. Rozwieję w ten sposób wszystkie jego wątpliwości, które wiem, że cały czas go dręczą i zdobędę wreszcie pełnię jego zaufania, na której przecież tak bardzo mi od samego początku zależy.

Mogę też całkowicie go rozczarować i przekreślić grubą kreską wszystko, co razem zbudowaliśmy. Złamię jego serce, rozetrę na proch zaufanie i odepchnę go od siebie tak daleko, że prawdopodobnie nigdy więcej nie dane będzie mi już go mieć na wyciągnięcie ręki. Zawiodę go.

Dlatego tylko na mnie patrzy spod przymrużonych rzęs i analizuje moje zachowanie. Widzi, że pokusa jest niesamowita, a całe moje ciało drży od emocji i tego, że nie wiem, jaką decyzję podjąć. Rafe chce wierzyć, że wybiorę jego i tutaj zostanę, ale póki nie dostanie gwarancji, nie zbliży się do mnie na krok.

W moich oczach zbierają się łzy, kiedy zauważam, że to już ostatni dzwonek, żeby coś zrobić, bo JJ na pewno dostał się już do bramy wejściowej, a po jej przekroczeniu mogę go więcej nie zobaczyć.

𝐇𝐄𝐀𝐑𝐓𝐋𝐄𝐒𝐒 ʲʲ ᵐᵃʸᵇᵃⁿᵏ ᵃⁿᵈ ʳᵃᶠᵉ ᶜᵃᵐᵉʳᵒⁿOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz